Powiat miechowski. Czekając na solary i fotowoltaikę

Celem projektu jest zwiększenie udziału odnawialnych źródeł energii w jej produkcji w prawie sześciu tysiącach gospodarstw domowych i obiektów na obszarze 31 małopolskich gmin. W tej grupie są wszystkie położone w powiecie miechowskim. Przetarg na dostawę i montaż urządzeń dla projektu został ogłoszony przez jego lidera - Stowarzyszenie Zielony Pierścień Tarnowa - jeszcze na początku sierpnia. Ponieważ w trakcie postępowania zainteresowani zadali ponad 200 pytań termin otwarcia ofert został przesunięty na połowę października. Gdy to się stało, okazało się, że są chętni na wykonanie zamówienia zarówno w czterech subregionach (olkuski, miechowski, tarnowski i wielicki) jak i na wszystkie technologie (fotowoltaika, solary, pompy ciepła). To jednak nie zakończyło procedury wyłonienia wykonawcy.

- Z informacji przekazanych przez lidera projektu wynika, że w grudniu pięciu wykonawców złożyło odwołania do Krajowej Izby Odwoławczej w sprawie wybranych ofert. Po przeprowadzeniu rozpraw KIO zaleciło ponowne ich zbadanie. Obecnie trwa weryfikacja, na podstawie której zostaną wybrani wykonawcy – poinformował mieszkańców burmistrz Miechowa Dariusz Marczewski.

Tymczasem ludzie się niecierpliwią. Wójt Charsznicy Jan Żebrak nie kryje, że często jest pytany o to, kiedy instalacje pojawia się w ich domach. - Te procedury ciągną się już prawie rok. Ludzie wpłacili pieniądze, po kilkaset złotych na pokrycie kosztów projektów i chcieliby z urządzeń korzystać, a tu wszystko ciągle się przedłuża. Gdy komisja przetargowa wskaże jednego wykonawcę, inni się odwołują i tak to trwa bez końca – mówi.

W Charsznicy zainteresowanie programem było bardzo duże. Na montaż czeka 280 zestawów paneli fotowoltaicznych i aż 480 solarnych. - Głównie na budynkach jednorodzinnych, ale chcemy je montować również na obiektach użyteczności publicznej – dodaje Jan Żebrak.

Rolę nieformalnego „pośrednika” między miechowskimi gminami a Stowarzyszeniem Zielony Pierścień Tarnowa pełni Lesław Blacha, włodarz Gołczy. Ten niestety nie jest wielkim optymistą jeżeli chodzi o rozpoczęcie realizacji projektu. Gdy z nim rozmawialiśmy z nim wczoraj, właśnie jechał na kolejne spotkanie do Tarnowa. - Sprawa może się jeszcze przeciągnąć. Jedna z firm odwołała się od decyzji Krajowej Izby Odwoławczej do Sądu. Komisja przetargowa ma teraz problem, bo mogłaby przetarg rozstrzygnąć, ale gdyby odwołanie firmy okazało się skuteczne, doszłoby do sytuacji, w której dwie firmy będą miały zawarte umowy – tłumaczy.

W Gołczy zainteresowanie programem też jest spore. Planuje się tam zamontować 145 instalacji fotowoltaicznych i 190 zestawów solarnych. - Ludzie już się bardzo niecierpliwią, bo w naszym przypadku przygotowania do wdrożenia programu rozpoczęły się już trzy lata temu. Dlatego nie dziwię się, że mieszkańcy pytają, kiedy to wreszcie ruszy. Mnie nie pozostaje jednak nic innego, jak prosić ich i cierpliwość – mówi wójt Blacha.

Burmistrz Dariusz Marczewski zapewnia, że po podpisaniu umowy z wykonawcą gmina „niezwłocznie” skontaktuje z osobami zainteresowanymi projektem. Kiedy to nastąpi, tego ciągle nie wiadomo.

Projekt „Ekopartnerzy na rzecz słonecznej energii Małopolski” jest współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. Umowa na dofinansowanie projektu została podpisana 19 października 2018 r. Całkowita wartość projektu wynosi blisko 111 mln złotych. Dofinansowanie unijne to to prawie 60 mln zł. Planowany termin zakończenia projektu to 30 czerwca 2021 r.