Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat proszowicki. Problemy z jakością wody w kilku gminach

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
W ostatnim czasie aż cztery gminy powiatu proszowickiego zmagały się, bądź ciągle zmagają, z problemem utrzymania odpowiedniej jakości wody pitnej. Najczęstszą przyczyną problemów są bakterie.

Na przełomie listopada i grudnia na stronie Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Proszowicach „zaroiło się” od komunikatów, kwestionujących jakość wody w lokalnych sieciach. Wynika z nich, że w tej chwili największy problem występuje w gminie Koniusza, gdzie w próbkach pobranych na początku miesiąca z wodociągów zasilanych z ujęć „Zielona” oraz „Chorążyce - Muniaczkowice” stwierdzono znaczne zanieczyszczenie mikrobiologiczne w postaci obecności bakterii z grupy coli.

Liczba drobnoustrojów była na tyle duża, że wodę uznano za niezdatną nie tylko do spożycia, ale nawet do celów sanitarnych (z wyjątkiem spłukiwania toalet).

Ze wspomnianych wodociągów korzystają mieszkańcy ponad 20 miejscowości na terenie gminy. Część z nich skarży się przy tym, że nie zostali o sprawie odpowiednio wcześniej poinformowani, a administrator wodociągów nie zapewnił beczkowozów z woda pitną.

- Bardzo często zdarza się, że woda nie nadaje się do picia, a mieszkańcy dowiadują się o tym po kilku dniach

– głosi fragment korespondencji przesłanej do naszej redakcji. W innej czytamy z kolei: - Komunikat został wydany dopiero 5 grudnia, nikt nie poinformował o złym stanie wody, nie została też spuszczona z hydrantów, więc my spuszczamy ją dalej z kranu. Nikt nie zaopatrzył mieszkańców w wodę zdatną do picia przez te wszystkie dni.

Zastępca wójta gminy Koniusza Hubert Wawrzeń zapewnia jednak, że użytkownicy wodociągów nie mają powodów do obaw.

- Próbki do badania zostały przez Sanepid pobrane nie na ujęciach, a w dwóch punktach poboru wody: w przedszkolu w Wierzbnie i w przedszkolu w Niegardowie. W tym pierwszym trwa remont, a drugie było nieczynne przez dwa tygodnie. Bakterie mogły się zatem pojawić na skutek nieużywania sanitariatów –

tłumaczy. Zapewnia przy tym, że niezależnie od tego administrator podjął natychmiastowe czynności, zmierzające do przepłukania sieci, a wszyscy użytkownicy „skażonych” wodociągów zostali „przepięci” do wodociągu zasilanego z ujęcia „Polekarcice”, gdzie zastrzeżeń do jakości wody nie było. - Mamy takie możliwości i gdy pojawi się problem, zawsze z nich korzystamy – słyszymy.

W tej chwili trwa oczekiwanie na wyniki kolejnych badań wody z gminy Koniusza, wykonanych po tym, gdy administrator sieci wykonał zalecone czynności naprawcze.

Koniusza to nie jedyna gmina, która borykała się ostatnio z podobnym problemem. W niewielkich ilościach bakterie typu coli pojawiły się w wodociągach na terenie gmin Nowe Brzesko i Pałecznica. Po wykonanych czynnościach naprawczych z kłopotem udało się uporać i nie ma już ograniczeń w korzystaniu z tamtejszych wodociągów.

Innego typu problem mieli administratorzy ujęcia wody w Modrzanach w gminie Koszyce. Tam od lat dawała się we znaki nadmierna zawartość jonów amonowych w wodzie. Sytuację miała zmienić wykonana modernizacja ujęcie, ale nie stało się to od razu.

- Normy dotyczące dopuszczalnej zawartości jonów amonu ostatnio zostały zaostrzone. Być może stąd wzięły się początkowe problemy. Ostatnie badania wykazały jednak brak przekroczeń. Mam zatem nadzieję, że modernizacja ujęcia i procesu uzdatniania wody spowoduje likwidację problemu, który trwał od wielu lat

– mówi kierująca PSSE w Proszowicach Katarzyna Bandoła.

FLESZ - Rodzice mają dość zdalnego nauczania i idą do prokuratury

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski