MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Powodzianie szybko potrzebują opału

Redakcja
SZCZUCIN. Długo jeszcze ta gmina i jej mieszkańcy będą potrzebować pomocy. Wielkie powodzie, które nawiedziły okolice Szczucina początkiem lata, dokonały spustoszenia. Teraz jedną z nagłych potrzeb jest zapewnienie powodzianom wystarczającej ilości opału.

- Te zobowiązania, które w stosunku do naszej gminy przyjęły na siebie państwo i samorząd wojewódzki, są realizowane na bieżąco - mówi Jan Sipior, burmistrz Szczucina. - Ale pomoc ta, niestety, nie wystarczy. Teraz na przykład mieszkańcy potrzebują opału i paszy dla zwierząt.

Burmistrz szacuje, że należy zakupić łącznie 700 ton węgla. Po części ten problem jest już rozwiązany, dzięki Caritasowi Polska. Wciąż jednak pozostaje sprawa zakupu kolejnych 350 ton. - Samorząd nie załatwi tej sprawy samodzielnie, gdyż nie ma tyle pieniędzy na ten cel - podkreśla burmistrz. - Pasza też jest istotna, bo bez niej nastąpi pomnożenie strat, które i tak są w gospodarstwach bardzo duże. Węgiel i pasza nie były deklarowane w ramach państwowej pomocy, dlatego musimy szukać innych sposób na ten problem.

W czasie powodzi w tym roku w gminie Szczucin pod wodą znalazło się 710 budynków mieszkalnych i ponad 1 tys. gospodarczych. Woda zniszczyła uprawy na powierzchni 8,5 tys. ha. Do dzisiaj na stronach internetowych gminy znajduje się apel burmistrza Jana Sipiora, który zwrócił się do wszystkich samorządów w kraju z apelem o pomoc "w katastrofalnej sytuacji, w jakiej znaleźli się mieszkańcy gminy Szczucin". (ziob)

710

tyle budynków mieszkalnych znalazło się pod wodą podczas tegorocznej powodzi w gminie Szczucin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski