Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powrót do natury

Redakcja
Agnieszka Węgrzyn, położna z Kliniki Neonatologii UJ CM, Międzynarodowy Konsultant Laktacyjny Fot. Danuta Orlewska
Agnieszka Węgrzyn, położna z Kliniki Neonatologii UJ CM, Międzynarodowy Konsultant Laktacyjny Fot. Danuta Orlewska
W pierwszych dniach sierpnia obchodzony jest Światowy Tydzień Promocji Karmienia Piersią, ustanowiony przed 20. laty dla upamiętnienia daty powstania tzw. Deklaracji Innocenti, podpisanej we Florencji przez 29 krajów, w tym również Polskę. Deklaracja rekomenduje wyłączne karmienie piersią przez pierwsze 6 miesięcy życia dziecka i kontynuowanie karmienia do 2 roku lub dłużej.

Agnieszka Węgrzyn, położna z Kliniki Neonatologii UJ CM, Międzynarodowy Konsultant Laktacyjny Fot. Danuta Orlewska

Dlaczego po latach fascynowania się nowymi produktami zastępującymi mleko matki świat znowu skłania się ku karmieniu naturalnemu? Współczesna wiedza daje jednoznaczną odpowiedź na to pytanie. Mleko matki, określane przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) "złotym standardem" żywienia niemowląt posiada skład zapewniający im optymalny rozwój i stan zdrowia. Jest źródłem niezbędnych składników odżywczych: białka, tłuszczów, węglowodanów, witamin, składników mineralnych i związków stymulujących układ immunologiczny, chroniący dziecko przed infekcjami. Znajdująca się w ludzkim mleku immunoglobulina SlgA odpowiada za odporność, laktoferryna oczyszcza organizm z wirusów i bakterii, wapń, fosfor, cynk, magnez, potas, sód, chlorki i żelazo budują tkanki, kwasy tłuszczowe dostarczają energii i są składnikiem hormonów, laktoza posiada dużą wartość energetyczną.

O zaletach karmienia piersią

mówi się dziś kobietom na każdym etapie ciąży, starając się przygotować je do roli matki. W szkołach rodzenia, gabinetach lekarskich, poradniach K, przychodniach, wszędzie tam kobieta może uzyskać informacje o prawidłowym żywieniu siebie i dziecka. Przyszłe matki mają dziś szeroki dostęp do wiedzy choćby poprzez internet, gdzie mogą znaleźć mnóstwo wskazówek przydatnych podczas ciąży i po urodzeniu dziecka. Mogą też korzystać z pomocy położnych, towarzyszących im zarówno przed, jak i po porodzie.

Położne są pierwszymi opiekunkami i informatorkami dla przyszłych mam. Najpierw w przychodni czy szkole rodzenia, podczas wykładów dotyczących opieki na dzieckiem, zasad żywienia, karmienia naturalnego. Po porodzie położna uczy, w jaki sposób przystawić dziecko do piersi, jak je karmić i radzić sobie z początkowymi trudnościami. Po urodzeniu dziecka jego mama zostaje zazwyczaj pod opieką położnej środowiskowej, która odwiedza ją w domu. Gdy dziecko ma już kilka miesięcy, mogą pojawić się problemy laktacyjne, prowadzące w niektórych przypadkach nawet do zaprzestania karmienia piersią.

Żywienie dziecka własnym mlekiem jest zakodowane w świadomości kobiety. Wystarczy do tego tylko jej dobra wola i chęci, a także przekonanie, że to, co robi, czy próbuje robić jest właściwe i słuszne. Po porodzie, gdy w życiu kobiety następuje ogromna zmiana, wzrasta jej uwrażliwienie na różne bodźce i sytuacje, często traci ona kontrolę nad własnymi kompetencjami. Przestaje wierzyć, że jest wspaniałą, idealną mamą dla swojego dziecka. W takich sytuacjach bardzo ważne jest wsparcie bliskiej, życzliwej osoby.

Kłopoty z laktacją

Zdenerwowanej, zestresowanej mamie może być początkowo trudno uzyskać wystarczającą ilość pokarmu, a to wywołuje niepokój dziecka. Jeśli przy tym kobieta usłyszy czyjąś uwagę, że dziecko płacze, bo jest głodzone, to zacznie je dokarmiać mieszanką. W konsekwencji, na skutek rzadszego i krótkotrwałego karmienia piersią, jej pokarm będzie produkowany w coraz mniejszych ilościach.
Niektóre kobiety z całą świadomością odmawiają karmienia dziecka piersią. I nie powinno się ich nakłaniać siłą do zmiany zdania. Karmienie ma sprawiać przyjemność matce i dziecku, a kiedy jest czynnością wykonywaną niechętnie przynosi mniej korzyści obojgu.

Czasem zdarza się, że kobieta, mimo wielkich chęci nie może dziecka karmić w sposób naturalny, gdy np. nie pozwala jej na to stan zdrowia. Bywają też sytuacje, że matka bardzo się stara karmić, choć nie ma wystarczająco uruchomionego procesu laktacji. Nie należy wówczas obarczać jej winą. Może być przecież wspaniałą, kochającą mamą, mimo że zamiast własnego mleka podaje dziecku mieszankę z butelki. Karmienie dziecka nawet przez dwa tygodnie, czy choćby dwa dni, to dowód dobrych chęci i starań mamy.

Bywają też sytuacje, kiedy dziecko po urodzeniu nie może być karmione mlekiem matki bezpośrednio z piersi. Dotyczy to m.in. wcześniaków, czy dzieci pozostających dłużej w szpitalu, wymagających specjalistycznej opieki, czasem zabiegu operacyjnego. Matka, aby rozbudzić proces laktacji i utrzymać ją na odpowiednim poziomie, powinna w tym czasie odciągać pokarm z piersi - będzie on podawany dziecku np. przez sondę. Ważne jest, aby mama jak najdłużej utrzymywała odciąganie odciągaczem, najlepiej do czasu, gdy dziecko będzie mogło ssać samodzielnie.

Dokarmianie mieszankami powinno się odbywać zawsze pod kontrolą lekarza pediatry, który stwierdzi, czy dziecko naprawdę ma niewystarczającą ilość pokarmu i słabo przybiera na wadze. Lekarz pomoże ewentualnie wybrać odpowiednią mieszankę, spośród ogromnej liczby preparatów dostępnych na rynku.

Zarówno dla dziecka, jak i jego mamy nie bez znaczenia jest technika karmienia piersią oraz pozycja, jaką przyjmuje kobieta. Jeżeli matka karmi w nieprawidłowej, niewygodnej pozycji (np. leżąc na łóżku opiera się na łokciu, ręka szybko jej cierpnie, boli kark i szyja), to dziecko nie będzie dobrze, głęboko ssało piersi. Wynikiem złej pozycji są np. urazy brodawek po porodzie. Idealna pozycja podczas karmienia to taka, która najbardziej odpowiada matce i dziecku.

Nowa rola położnej

Pierwszą osobą, obok lekarza, która pomaga matce uzyskać wiedzę dotyczącą przede wszystkim pielęgnacji dziecka jest położna. Rola, zakres wiedzy i działań położnej znacznie zmieniły się w ostatnich latach. Położne są dziś osobami dobrze wykształconymi, mogą podejmować kierunkowe studia magisterskie, podnosić kwalifikacje. W ramach dokształcania mają np. możliwość udziału w szkoleniach organizowanych w warszawskim Centrum Nauki o Laktacji, które jest ściśle związane z Komitetem Upowszechniania Karmienia Piersią (komitet jest jedną z filii Międzynarodowej Rady Egzaminatorów Konsultantów Laktacyjnych, która ma główną siedzibę w USA, a oddziały na wszystkich kontynentach; w Europie - jest to Austria). Szkolenia dotyczą karmienia naturalnego, obejmują wiedzę na temat fizjologii i przebiegu laktacji, związanych z nią problemów, leczenia zapalenia piersi, zastoju pokarmu itd. Po ich ukończeniu oraz zdaniu egzaminu, uzyskuje się dyplom Certyfikowanego Doradcy Laktacyjnego (na poziomie krajowym), a raz w roku organizowany jest międzynarodowy (we wszystkich krajach jednocześnie) egzamin uprawniający do otrzymania tytułu Międzynarodowego Konsultanta Laktacyjnego. Ideą komitetu jest upowszechnianie najnowszej wiedzy o laktacji. Po latach fascynacji mieszankami, odżywkami dla dzieci, które wyparły karmienie naturalne, uważane za mniej wartościowe, dziś znów zachęca się matki do karmienia piersią. Celem światowego ruchu jest powrót do natury. Coraz lepsza diagnostyka, aparatura umożliwiły dokładniejszą analizę pokarmu kobiecego, poznanie jego walorów. Naukowo udowodniono, że zawiera on bezcenne dla zdrowia dziecka składniki, jakich nie można wygenerować w żadnych laboratoriach. Mleko matki cechuje wyjątkowa zmienność, zdolność nadążania za potrzebami dziecka, np. podczas upałów naturalny pokarm całkowicie zaspokaja zapotrzebowanie na większą ilość płynów.
Zarówno Amerykańska Akademia Pediatrii, WHO, jak i nasze stowarzyszenia lekarskie czy Komitet Upowszechniania Karmienia Piersią są przekonani, że mleko matki jest dla dziecka najwłaściwsze. Karmienie piersią to naturalny etap następujący po ciąży. Mleko kobiece stanowi nić będącą przedłużeniem pępowiny z okresu ciąży, łączy matkę i noworodka. Mleko to nie tylko pożywienie, ale również matczyna miłość, troska, bezcenny dar. Jest zawsze świeże, ciepłe, można je dziecku podać w każdej chwili i w każdych warunkach, w nocy, w podróży, na spacerze. Warto też pamiętać, że wytwarzająca się podczas karmienia silna, pozytywna więź między matką a dzieckiem wpływa korzystnie na kształtowanie się dobrych relacji w całej rodzinie.

Wysłuchała Danuta Orlewska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski