Skawa Wadowice bez walki oddała mecz na Krakusie Nowa Huta w wojewódzkiej lidze juniorów
- Najsmutniejsze jest to, że chłopcy zupełnie przeszli mi obok tego spotkania - mówi trener Skawy Marian Pamuła. - Dobrze, że przynajmniej są tego świadomi i po meczu przyznali się do winy. Był to nasz najsłabszy mecz jesieni i trzeba o nim jak najszybciej zapomnieć - dodaje szkoleniowiec.
Pierwsza połowa to całkowity brak zaangażowania ze strony wadowiczan. - Po przerwie w naszej grze coś drgnęło, ale było już za późno, by cokolwiek zdziałać - dodaje wadowicki szkoleniowiec. - Zresztą druga odsłona rozpoczęła się dla nas nieszczęśliwie, bo od utraty gola. Do dzisiaj zastanawiam się, jak jeden zawodnik mógł przed polem karnym oszukać moich dwóch obrońców, zostawiając sobie "na deser" bramkarza. Przy wyniku 0-3 niewiele przecież można zdziałać - podkreśla szkoleniowiec.
Marian Pamuła stale powtarza, że młodość nie lubi stabilizacji. - Skoro w ostatnich trzech spotkaniach nie potrafiliśmy zdobyć punktu, to mam nadzieję, że zła karta odwróci się od nas w najbliższym pojedynku z Dunajcem Nowy Sącz, na własnym boisku. W nim musimy wywalczyć pełną pulę, bo potem wyjeżdżamy na Wisłę Kraków, a tam nie ma co liczyć na jakąkolwiek zdobycz. Porażka nie będzie dla nas tragedią, jeśli w zaległej kolejce, 14 listopada, pokonamy u siebie Okocimskiego Brzesko, beniaminka rozgrywek. Tak więc w końcówce jesieni ogłaszam powszechną mobilizację. Nasza sytuacja nie musi być tragiczna, jak to wygląda dzisiaj. Trzeba wykorzystać atut własnego boiska i na zimowy odpoczynek udamy się w lepszych nastrojach. Przecież podobna sytuacja była z seniorami, w IV lidze. Dwa zwycięstwa z dna tabeli wywindowały ich o kilka pozycji. Teraz, niestety, znowu są na ostatnim miejscu, ale ich zryw z pewnością jest przez młodszych godny do naśladowania - kończy Marian Pamuła.
(zab)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?