Strażacy nie zdołali uratować żadnego z samochodów Fot. Stanisław Śmierciak
O pożarze wiaty garażowej, w której znajdowały się audi i volkswagen, strażacy zostali zalarmowani w poniedziałkowe popołudnie. Wzywający pomocy informował, że jeden z pojazdów ma zamontowaną butlę gazową z propanem-butanem, a w garażu jest również duża butla ze sprężonym dwutlenkiem węgla.
- Zanim jednostki gaśnicze przybyły do gospodarstwa, mieszkańcy próbowali tłumić płomienie wodą z wiader - relacjonuje brygadier Paweł Motyka z PSP w Nowym Sączu.
Nie było szans na uratowanie aut i garażu. Strażacy skoncentrowali się na ochronie domu i budynku gospodarczego, które stały tuż obok ognia.
Po dwóch godzinach sytuacja została opanowana. Według wstępnych ustaleń, pożar mogła spowodować awaria jednego z samochodów.
(SŚ)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?