Nasza Loteria

Pożar w Więckowicach. Ogromny ogień i dym roznoszący się po całej wsi. Strażacy walczyli z żywiołem

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Pożar słomy trwał prawie 9 godzin. Gasiło go 58 strażaków
Pożar słomy trwał prawie 9 godzin. Gasiło go 58 strażaków Fot. OSP Więckowice
Wielki pożar i kłęby dymu zobaczyli mieszkańcy Więckowic w gminie Zabierzów. W niedzielę wieczorem zapaliły się składowane bale słomy. Ogromny pożar trwał około 9 godzin. Zaangażowano 58 strażaków ratowników z 7 jednostek OSP gminy Zabierzów i PSP w Krakowie.

WIDEO: Tragedia w Bukowinie

Pierwsze zgłoszenie przed godz. 19 w niedzielę informowało o pożarze traw. Gdy miejscowi strażacy dojechali na miejsce na ul. Sportową w Więckowicach okazało się, że płoną składowane na polu bele słomy. Druhowie ocenili, że sami nie uporają się z tym żywiołem. Potrzebowali pomocy wielu kolejnych zastępów straży.

Przybyło 9 zastępów z 7 jednostek OSP z gminy Zabierzów i zawodowi strażacy z JRG 3 z Krakowa z ciężkim sprzętem. Druhowie próbowali opanować ogień. - To była trudna sytuacja. Ogromne zadymienie, konieczność przesuwania zbitych bali słomy - początkowo ręcznie. Trzeba było pracować w aparatach ochrony dróg oddechowych - mówi Krzysztof Pogan, prezes OSP Więckowice.

Jak relacjonują strażacy słoma była składowana około 250 do 300 metrów od drogi. Dojazd samochodów strażackich był utrudniony. Wozy ustawiły się w ten sposób, żeby przepompowywać wodę z jednego do drugiego. - Ciężkie samochody jeżdżąc po polu mogłyby zacząć grzęznąć w błocie. Dlatego tylko dwa zastępy z OSP Ujazd i OSP Więckowice dowoziły wodę z hydrantów - informuje prezes Pogan.

W pewnym momencie dowódca akcji z JRG 3 w Krakowie zdecydował, żeby nie gasić ognia, tylko dopalić w sposób kontrolowany. Okazuje się, że gaszenie byłoby o wiele kosztowniejsze, trzeba by wylać zbyt dużo wody, a pożar mocno zbitej słomy mógłby się odnawiać.

- Kontrolowane palenie polega na tym, że strażacy nie dopuszczają do rozprzestrzeniania się ognia, ale pozwalają na spalenie się tego, co jest zajęte pożarem - wyjaśnia kpt. Bartłomiej Rosiek, oficer prasowy Komendy Miejskiej PSP w Krakowie.

Strażacy oddzielili słomę, która jeszcze nie została objęta pożarem od tej płonącej. Najpierw przetaczali bele ręcznie, potem z pomocą przyjechała ładowarka prywatnego przedsiębiorcy, transportowała niespaloną słomę oraz przewracała tę, która już się nadpaliła. - Chodziło o to, żeby dotlenić pożar i szybciej spalić słomę, bo nie było lepszego sposobu na opanowanie tego pożaru, - zaznacza prezes OSP Więckowice.

Długotrwała akcja strażaków wymagała dowiezienia nocą posiłków regeneracyjnych. - Posiłki zapewniła gmina. Dowieźliśmy je między godz. 12, a 1 w nocy - informuje Marcin Cieślak, prezes Gminnego Zarządu OSP w Zabierzowie.

Przyczyny pożaru nie są znane. Strażacy mówią, że mogło być zarówno podpalenie jak i samozapłon zbitej słomy. Szkody również nie są ocenione. - Nie byliśmy wezwani podczas pożaru. Nie prowadziliśmy dochodzenia na miejscu. Właściciel zdecydował się na zgłoszenie sprawy w poniedziałek - informuje podkom. Justyna Fil, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krakowie.

Ostatnie jednostki straży powróciły z akcji przed godz. 4 rano. Pod koniec żar zalali wodą. W działaniach ratowniczych brali udział łącznie 58 strażaków: OSP Więckowice, OSP Brzezinka, dwa zastępy OSP KSRG Kobylany, OSP KSRG Zabierzów, dwa zastępy OSP Bolechowice, OSP Karniowice, OSP Ujazd i JRG 3 Kraków.

Pożar w Więckowicach

Więckowice. Strażacy walczyli z pożarem kilkuset bel słomy k...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski