Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pozostanie wójtem, choć naruszył prawo

Redakcja
PROCES. Sąd Okręgowy w Nowym Sączu częściowo uchylił wczoraj wyrok w głośnej sprawie wójta Rytra, który bezprawnie żądał od mieszkańców opłat za podłączenie do kanalizacji.

We wrześniu Sąd Rejonowy w Muszynie uznał, iż Władysław Wnętrzak przekroczył swe uprawnienia i działał na szkodę mieszkańców, żądając od nich bezpodstawnych opłat za przyłączenie do gminnej sieci kanalizacyjnej. Jednak biorąc pod uwagę m.in. wcześniejszą niekaralność wójta, warunkowo umorzył postępowanie karne na jednoroczny okres próby. Ten werdykt oznaczał jednak dla Wnętrzaka utratę stanowiska.
Nowosądecki Sąd Okręgowy pod przewodnictwem Bogdana Kijaka uchylił jednak wczoraj wyrok pierwszej instancji w tym zakresie. - Postępowanie wójta nosiło znamiona czynu zabronionego, ale społeczna szkodliwość tego czynu była niska, dlatego sąd umorzył postępowanie karne - wyjaśnił nam wczoraj sędzia Kijak. Wyrok jest ostateczny.
- Ta na pozór techniczna zmiana oznacza, że wójt zachowa stanowisko - komentuje Mirosław Chrapusta, dyrektor Wydziału Prawnego i Nadzoru Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego.
- Jest dla nas niezrozumiałe, że sąd mógł uznać bezprawne wymuszenie pieniędzy od dwustu osób za czyn o niskiej szkodliwości społecznej - powiedział "Dziennikowi Polskiemu" przedsiębiorca Jan Kulig, który trzy lata temu zbuntował się przeciwko pobieraniu opłat za przyłączenie do gminnej sieci kanalizacyjnej i wykonywaniu przyłączy przez szwagra wójta.
Wójt zmienił postępowanie dopiero po publikacjach "Dziennika Polskiego" i po tym, jak Urząd Antymonopolowy ukarał go wysoką grzywną. Z buntownikami zawarł sądową ugodę, w której uznał, że ich przyłącza były od początku legalne.
Zbigniew Bartuś
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski