Pozwą ministerstwo do sądu

ŚWINNA PORĘBA. Stryszów, Mucharz i Zembrzyce nie dostaną pieniędzy na budowę kanalizacji

Budowa zapory ma zostać ukończona w 2013 roku. Tak wynika z deklaracji składanych przez przedstawicieli rządu. Na razie jest nieźle, w tegorocznym budżecie państwa na kontynuację budowy zapory zapisano ponad 300 mln zł. To rekordowa kwota biorąc pod uwagę ostatnie lata.

Problem w tym, że wśród tych pieniędzy nie ma dotacji na kontynuację budowy kanalizacji w gminach położonych nad zaporą. Potrzeba ok. 70 mln zł dla trzech gmin.

- Dla nas to jest niezrozumiała sytuacja. Przez wiele lat budowa kanalizacji w naszych gminach była finansowana właśnie z puli na budowę zapory. Kanalizacja powstawała jako inwestycja towarzysząca budowie zapory i stanowi jeden z elementów ochrony przyszłego jeziora przed zanieczyszczeniami - mówią zgodnie wójtowie gmin Stryszów, Mucharz i Zembrzyce.

W ubiegłym roku ministerstwo zmieniło zdanie i stwierdziło, że budżetowych pieniędzy na kanalizację gminy już nie dostaną. Urzędnicy stwierdzili, że samorządy powinny budować kolektory własnymi siłami.

Od wielu miesięcy wójtowie trzech gmin próbują przebić się do rządu z apelami o zmianę decyzji i przyznanie pieniędzy na budowę kanalizacji. Jesienią 2010 roku minister środowiska Andrzej Kraszewski nawet powiedział włodarzom, że pieniądze na ten cel prawdopodobnie znajdą się. Nic z tego!

Niedawno samorządowcy byli z Warszawie i w ministerstwie usłyszeli, że rządowych pieniędzy na kanalizację nie będzie. W reakcji na to wójtowie poinformowali, że rozważają pozew do sądu przeciwko Ministerstwu Środowiska.

- Umowa została kilka lat temu zawarta i w tej umowie były dokładnie określone prace związane z budową kanalizacji w poszczególnych miejscowościach. Teraz ministerstwo nie wywiązuje się z realizacji obietnic - mówi wójt Mucharza Wacław Wądolny.

Pozew ma być gotowy za kilka tygodni.

Na dokończenie budowy kanalizacji potrzeba ok. 70 mln zł. W skali całej inwestycji, jaką jest budowa zbiornika w Świnnej Porębie, to niewielka kwota. Dla małych gmin Stryszów, Mucharz i Zembrzyce, które teraz - zdaniem urzędników ministerstwa - same powinny budować kanalizację - to jednak bardzo duży wydatek.

(GM)