Sądeczanki zajęły w zawodach drugie miejsce, ustępując jedynie najlepszej w Polsce ekipie MKS Selgros Lublin. W pokonanym polu pozostawiły wicemistrza Ukrainy Galiczankę Lwów, od lat dominującą na Słowacji Juventę Michalovce oraz Piccard Senec, kolejny zespół z kraju naszych południowych sąsiadów.
- Wygrane z zagranicznymi drużynami oczywiście cieszą, ale pamiętamy, że turniej był jednym z etapów przygotowań do drugiej części sezonu ligowego - mówi Lucyna Zygmunt, trenerka Olimpii/Beskidu. - W spotkaniu z Selgrosem dałam szansę pokazania się kilku juniorkom i zawodniczkom z ławki rezerwowych. I nie zawiodły. W pozostałych potyczkach graliśmy już w najsilniejszym składzie, z Joasią Gadziną, która ostatecznie nie załapała się do kadry na mistrzostwa świata. Dziewczęta udowodniły, że zachowują dyspozycję z gier o ligowe punkty.
Sądeczanki trenują raz dziennie, mając w planie udział w kolejnych międzynarodowych zawodach. W weekend zagrają dwumecz z Juventą w Michalovcach, 23 grudnia w Olkuszu rozegrają spotkanie, z którego dochód przeznaczony zostanie na cele charytatywne, a 28 grudnia wyjadą na turniej do miejscowości Partizanske (Słowacja).
(DW)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?