MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Praca do odrzucenia

Redakcja
Rozmowa z IwonĄ ZapolskĄ, kierownikiem referatu pośrednictwa pracy w Grodzkim Urzędzie Pracy w Krakowie

- Dlaczego tak wiele ofert pracy składanych w pośredniaku pozostaje bez odpowiedzi?

   - Problem jest bardzo złożony. Istnieje spora grupa bezrobotnych, która bardzo aktywnie szuka pracy, składa podania wszędzie tam, gdzie są wolne posady. Zwykle jednak napotykają na mur obojętności ze strony pracodawców, którzy w ogóle nie odpowiadają na ich oferty. Dostajemy też sporo propozycji zatrudnienia w niepełnym wymiarze godzin np. roznoszenie ulotek, czy rozwożenie pizzy. Bywa, że firma chce zatrudnić tylko osoby uczące się. Najczęściej jednak bezrobotny wraca do nas z adnotacją od pracodawcy, że kandydat na dane stanowisko nie podjął pracy, gdyż nie spełnia określonych wymagań.
   - Przecież kierujecie bezrobotnych do zajęć zgodnych z ich kwalifikacjami.
   - Mało tego, ok. trzem tysiącom osób założyliśmy imienne "karty aktywnie poszukującego pracy", gdzie gromadzimy wszystkie informacje o bezrobotnym: kwalifikacje, wykształcenie, umiejętności, znajomość języków, prawo jazdy itp. Chcemy jak najlepiej "dopasować" kandydata do konkretnego stanowiska pracy, żeby i on był zadowolony, i pracodawca.
   - I co?
   - I kierujemy bezrobotną fryzjerkę do pracy, a ona wraca do nas następnego dnia, bo, jak się okazuje, pracodawca wymaga od niej więcej niż potrafi. Np. chce, żeby strzygła zarówno mężczyzn, jak kobiety, a ona twierdzi, że potrafi modelować tylko fryzury damskie. Chodzi o to, że bezrobotni wymyślają tysiące powodów, żeby tylko nie podjąć pracy. Często powodem są niskie zarobki albo to, że pracodawca chce zatrudnić bezrobotnego w niepełnym wymiarze godzin, co nie daje mu prawa do pobierania zasiłku na wypadek gdyby został zwolniony.
   - Ale przecież większość bezrobotnych i tak nie ma prawa do zasiłku.
   - Odnoszę wrażenie, że bezrobotni mają jakieś dodatkowe źródła utrzymania. Nie dalej jak tydzień temu znaleźliśmy pracę dla barmanki. W jej karcie wpisaliśmy już konkretną datę objęcia posady, ale bezrobotna zamiast zacząć pracę przyniosła pracodawcy zwolnienie L4. Albo inny przykład: znaleźliśmy ofertę dla zbrojarza. Bezrobotny zgłosił się w urzędzie i stwierdził, że nie może umówić się z pracodawcą, bo nie stać go na rozmowę telefoniczną. Rzeczywiście, zdarzają się takie przypadki, bo też trafiają się osoby autentycznie biedne. Udostępniliśmy więc telefon naszego urzędu, bezrobotny umówił się na spotkanie, po czym okazało się, że jednak nie stawił się na nie, bo... nie miał pieniędzy na bilet autobusowy. Często nie wiemy nawet, dlaczego ktoś nie podjął wskazanej mu przez urząd pracy, bo pracodawca w skierowaniu do pracy wpisuje lakoniczną informację, że kandydat nie spełnia jego oczekiwań. W rzeczywistości jest tak, że bezrobotny po prostu nie chce się podjąć wskazanego zajęcia. Gdyby pracodawca potwierdził, że dana osoba odmówiła objęcia posady, wtedy moglibyśmy ją wyłączyć z ewidencji. A tak, wraca ona do nas, zachowując status bezrobotnego i związane z nim przywileje.
   - Czyli również pracodawcy nie grają fair.
   - Nie tylko w tym przypadku. Nagminnym zjawiskiem jest zatrudnianie bezrobotnych na tzw. okres próbny. Pojęcie takie istnieje w przepisach, ale czas trwania próby powinna określać umowa spisana z pracownikiem. Tymczasem bywa tak, że pracuje on w ramach próby przez kilka miesięcy bez żadnej umowy. Złamanie jednego przepisu pociąga za sobą kolejne wykroczenia: pracodawca albo nie płaci w terminie, albo wypłaca tylko część należności. Każdy sygnał o nieprawidłowościach kierujemy do wydziału kontroli legalności zatrudnienia, który może ukarać nieuczciwą firmę. Niestety, poszkodowani nie zawsze powiadamiają nas o nadużyciach, jakich dopuszczają się pracodawcy.
Rozmawiał:
EUGENIUSZ TWARÓG
   Najwięcej ofert w pośredniakach składają firmy z branży budowlanej oraz restauratorzy, hotelarze i właściciele sklepów. Duże zapotrzebowanie na pracowników zgłasza też sektor przetwórstwa przemysłowego, a także pośrednictwa w obrocie nieruchomościami. Sporo propozycji dotyczy posad w administracji publicznej, edukacji i transporcie. Na palcach obydwu rąk można natomiast policzyć oferty pracy w rolnictwie i w charakterze pomocy domowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski