To szansa na przybliżenie kolejnym milionom osób historii największego niemieckiego obozu koncentracyjnego i zagłady.
PRZECZYTAJ KOMENTARZ REMIGIUSZA PÓŁTORAKA: Odkłamywanie historii. Sami musimy to robić
- Świat zmierza dziś w niepewnych kierunkach. Tym bardziej musimy oprzeć się na mocnych fundamentach naszej pamięci. Auschwitz i tragedia Zagłady są jednym z tych fundamentów, które nie sposób ominąć w tworzeniu nowego oblicza świata - mówi dyrektor Muzeum Auschwitz dr Piotr M.A. Cywiński.
Na wystawę złoży się 600 oryginalnych przedmiotów pochodzących w większości ze zbiorów Muzeum Auschwitz, ale też wypożyczonych m.in. z Instytutu Yad Vashem w Jerozolimie, Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie czy od ocalonych z Zagłady i prywatnych kolekcjonerów. Zobaczyć będzie można m.in. barak z obozu Auschwitz III-Monowitz i wagon towarowy, który podczas wojny Niemcy wykorzystywali m.in. do transportu Żydów do Auschwitz. Dzięki tym przedmiotom opowiedziana zostanie historia zagłady ok. 1,1 mln osób - Żydów, Polaków, Romów i Sinti oraz jeńców sowieckich. A także historia zbrodniarzy z SS.
- Nic nie zastąpi wizyty w oryginalnym miejscu największej zbrodni XX wieku, ale wystawa, którą będą mieli okazję obejrzeć ludzie w tak wielu krajach, może stanowić dla wszystkich wielki krzyk ostrzeżenia przed perspektywą budowaną na nienawiści, rasizmie, antysemityzmie i bezdennej pogardzie dla drugiego człowieka - dodaje dyrektor Piotr Cywiński.
- Warto i trzeba mówić, czym był Holokaust i kto za niego odpowiada. I pokazywać, do czego prowadzi zbrodnicza ideologizacja, bo Niemcy nie urodzili się źli, ich dopiero później pozbawiono uczuć ludzkich - tak o inicjatywie Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau mówi prof. Aleksander Skotnicki, autor publikacji dokumentujących losy m.in. krakowskich Żydów ocalonych z Holokaustu.
Wystawa ma też inne, równie ważne zadanie; przypomnieć, że za zbrodnie dokonane w Auschwitz odpowiadają Niemcy. To szczególnie istotne, bo tylko w ostatnich tygodniach o „polskich obozach zagłady” mówiła m.in. telewizja CNN.
- Takie rzeczy zdarzają się w zagranicznych mediach raz za razem, pokazują, że na Zachodzie ludzie nie zawsze znają prawdę o Auschwitz. To duże wyzwanie dla Polski zmienić ten punkt widzenia - komentuje krakowski publicysta historyczny Kajetan Rajski.
WIDEO: 20 lat od powodzi tysiąclecia. Zobacz poruszający materiał
Autor: NTO, x-news
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?