Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawie miesiąc czekania

walp
Dzięki zwycięstwu w przedostatniej kolejce rozgrywek II-ligowi siatkarze Okocimskiego Brzesko awansowali na 3. miejsce w tabeli, wyprzedzając właśnie ostatniego przeciwnika - WTS Warkę. Oznacza to, że w pierwszej rundzie fazy play-off podopieczni Józefa Gawendy zmierzą się z Bzurą Ozorków. Kibice brzescy najbliższy mecz swoich pupilów obejrzą we własnej hali dopiero 21 lutego.

Okocimski trzeci po rundzie zasadniczej

   Wprawdzie sezon jeszcze trwa, ale już teraz można śmiało stwierdzić, że drużyna Okocimskiego okazała się prawdziwą rewelacją tegorocznego sezonu. Zespół bardzo późno rozpoczął przedsezonowe przygotowania, niemal do ostatniej chwili krystalizował się skład, a jednak Józef Gawenda potrafił na tyle mocno zmobilizować zawodników, że ci przez długi czas zachowywali realne szanse na pierwsze miejsce. A przecież jeszcze w październiku ubiegłego roku nie brakowało sceptyków, którzy widzieli siatkarzy Okocimskiego z trudem broniących się przed spadkiem do III ligi. Bilans 10 zwycięstw - 5 porażek to rezultat, który jeszcze niedawno pozostawał w sferze nieśmiałych marzeń trenerów, działaczy, zawodników i kibiców. Statystyka mogła być bardziej korzystna, jednak zdarzyło się brzeskiej drużynie kilka niepotrzebnych wpadek.
   W poszczególnych zawodnikach Okocimskiego tkwi nadal duży potencjał, jednak trener Gawenda nie zawsze może go w pełni wykorzystać. Przykładowo Pietrykowski rozpoczął sezon bardzo udanie, mniej więcej na półmetku zanotował spadek formy, by ostatnio się odnaleźć. Nowy nabytek, Klimas, potrzebował sporo czasu, by zaaklimatyzować się w drużynie. Kiedy zaistniała potrzeba, by młody siatkarz zastąpił przeżywającego kryzys Pietrykowskiego, ten znakomicie wprowadził się do pierwszej szóstki. Innym problemem są... studia. Józef Gawenda najbardziej obawiał się meczów styczniowych, kiedy rozpoczynają się sesje egzaminacyjne, a przecież większość jego podopiecznych to studenci. Właśnie z powodu egzaminów nie mógł pojechać do Warki Paweł Mardoń. W poprzedniej kolejce nie mógł z kolei wystąpić Bartosz Gawenda, którego pracodawca wysłał w podróż służbową. Mimo tych przeciwności losu końcówka sezonu jest dla Okocimskiego bardzo udana. Najpierw wygrana z Wawelem Kraków zapewniła im miejsce w pierwszej czwórce, tydzień później awansowali oczko wyżej. Czeka ich jeszcze "wyjazdowy" mecz "u siebie" z AZS-em II Częstochowa, jednak trudno sobie wyobrazić, żeby ten mecz przegrali. Wprawdzie to właśnie z częstochowianami zdarzyła się im jedna z wpadek, ale teraz wystąpią w roli zdecydowanych faworytów. Mecz miał się odbyć w najbliższą sobotę w Brzesku, jednak z różnych powodów rozegrany zostanie już w czwartek w hali sportowej krakowskiej AWF (początek - godz. 19.30). Termin i miejsce spotkania przesunięte zostały na prośbę częstochowian, w składzie których aż roi się od juniorów, których czeka w sobotę mnóstwo zajęć. Ponieważ Okocimski planował właśnie na czwartek trening w Krakowie, dlatego tam spotkają się obie drużyny.
   Trener Gawenda z mieszanymi uczuciami przyjął awans na trzecie miejsce. _- Z różnych powodów wolałbym grać przeciwko Skrze II Bełchatów - _stwierdził krótko. Przyczyna niezadowolenia tkwi w tym, że publiczność w Ozorkowie (a właśnie z Bzurą Ozorków przyjdzie Okocimskiemu grać w pierwszej rundzie play-off) to bodaj najbardziej szowinistyczna widownia w Polsce. Na przykład oplucie zawodnika gości należy tam do "normalnych" zachowań.
   Kibice brzescy zasiądą na trybunach miejscowej hali dopiero 21 lutego, kiedy to odbędzie się trzeci mecz pomiędzy obu drużynami. Czy w Brzesku dojdzie do dwóch spotkań, czy tylko do jednego? Pokaże czas, w play-off gra się do trzech zwycięstw. (walp)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski