Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Premiery filmowe

MISI
The Lady, czyli birmańska opozycjonistka Aung San Suu Kyi FOT. V. PEREZ
The Lady, czyli birmańska opozycjonistka Aung San Suu Kyi FOT. V. PEREZ
{KINO POD BARANAMI, MIKRO} The Lady

The Lady, czyli birmańska opozycjonistka Aung San Suu Kyi FOT. V. PEREZ

Reżyseria: Luc Besson. Obsada: Michelle Yeoh, David Thewlis, Jonathan Raggett.

Luc Besson ("Wielki błękit", "Leon zawodowiec"), niedawny gość festiwalu filmowego Off Plus Camera, w najnowszym dramacie biograficznym opowiada widzom niezwykłą historię wyjątkowej kobiety. Główną bohaterką filmu jest Aung San Suu Kyi - birmańska opozycjonistka i działaczka polityczna, która w 1988 rozpoczęła walkę z wojskowym reżimem w swojej ojczyźnie. Nakręcenie wszystkich zdjęć w objętej wewnętrznymi konfliktami Birmie okazało się niemożliwe. Ekipa wybrała się więc także do Tajlandii. Pod względem krajobrazowym kraje te są do siebie bardzo podobne. Co więcej, w Tajlandii zamieszkuje duża społeczność birmańska, dzięki której możliwe było poznanie obyczajów i tradycji typowych dla ojczyzny głównej bohaterki. Kontekst kulturowy był bardzo ważny. Birma bardziej niż Tajlandia chroniona jest przed wpływem zachodniej cywilizacji. Także i tu temat filmu musiał zostać utrzymany w ścisłej tajemnicy. - Zostaliśmy ostrzeżeni, że ryzykujemy wydaleniem z kraju, jeśli rząd uzna, że prowokujemy jakiekolwiek zamieszki - wspomina producent filmu - Virginie Besson-Silla. Filmowy dom Suu Kyi został zbudowany na prywatnym terenie, dzięki czemu twórcy zyskali pełną wolność twórczą. Film, który powstał, jest nie tylko filmowym portretem jednej z najważniejszych postaci w historii współczesnej Birmy. To także wyjątkowa, poruszająca historia o miłości i poświęceniu. - Podczas gdy jej mąż umierał, Suu Kyi była zajęta swoją przemową i społecznym aktywizmem. Można pomyśleć, że to kobieta chłodna, emocjonalnie zdystansowana, ale tak naprawdę nie da się jej nie podziwiać - mówi o bohaterce odtwórczyni głównej roli, aktorka Michelle Yeoh. Aung San Suu Kyi została doceniona za swoje działania przez światowe organizacje pacyfistyczne. W 1991 roku została laureatką Pokojowej Nagrody Nobla. Trzy lata temu otrzymała także tytuł Ambasadora Sumienia Amnesty International. Kiedy Luc Besson pracował na planie "Lady", okazało się, że 13 listopada 2010 roku Aung San Suu Kyi została zwolniona z aresztu domowego. Niedawno wojskowi sprawujący rządy w Birmie częściowo dopuścili opozycjonistkę do sprawowania władzy w kraju.

{MULTIKINO, CINEMA CITY BONARKA, GALERIA KAZIMIERZ, PLAZA, ZAKOPIANKA, KIJÓW.CENTRUM}

Iron Sky

Reżyseria: Timo Vuorensola. Występują: Udo Kier, Julia Dietze, Christopher Kirby.

Fantastycznonaukowa komedia, która opowiada o grupie niemieckich żołnierzy, którzy pod koniec II wojny światowej skonstruowali statek kosmiczny i uciekli na ciemną stronę Księżyca. Na satelicie Ziemi zbudowali bazę i żyli tam ponad pół wieku. W roku 2018 są gotowi do powrotu na Ziemię.

Niepoprawna politycznie i historycznie komedia science fiction utrzymana jest w podobnym klimacie co "Bękarty wojny" czy "Sin City". Znajdująca się na Księżycu grupa nazistów nazywana jest "misją ostatniej szansy". Wysłano ją w kosmos z tajnej bazy na Antarktydzie w 1945 roku, gdy III Rzesza chyliła się ku upadkowi. Właśnie tam przez lata starannie dopracowywano diabelski plan zemsty. Gdy nadchodzi roku 2018, ziemia ponownie staje się celem kontrataku kosmicznego imperium pod znakiem Führera. Akcja powrotu na Ziemię nosi kryptonim "meteorblitzkrieg". Jak zapewniają twórcy skala zniszczeń dokonanych przez "misję ostatniej szansy" przyćmi nawet tę, którą widzieliśmy w filmie "Dzień Niepodległości". Tym samym chcą udowodnić, że nazistowskie zapędy grożą nam zdecydowanie bardziej niż zmasowany atak "obcych" z odległej galaktyki.
W roli charyzmatycznego wodza nazistów wystąpił demonicznie zabawny Udo Kier - ulubiony aktor Larsa Von Triera i Wima Wendersa. Mocną stroną filmu jest także ścieżka dźwiękowa autorstwa legendarnego słoweńskiego zespołu Laibach - gwiazdy europejskiego industrialu.

{KINO POD BARANAMI}

Grabarz

Reżyseria: Sandor Kardos. Występują: Mari Torocsik, Geza Beremenyi, Zoltan Mucsi (narrator).

Węgierski dramat jest adaptacją opowiadania Rainera Marii Rilkego. Głównym bohaterem jest tajemniczy młodzieniec obejmujący posadę grabarza w małym włoskim miasteczku San Rocco. Nieznajomym fascynuje się córka miejscowego urzędnika. Spędza z nim całe dnie w cmentarnym ogrodzie, prowadząc rozmowy o śmierci i umieraniu. Miasteczko nawiedza właśnie plaga i na teren cmentarza sprowadzane są ciała jej kolejnych ofiar.

Poza medytacyjną tematyką najważniejszą pozostaje innowacyjna forma dzieła filmowego Sandora Kardosa. - Od kiedy zacząłem kręcić filmy, przeszkadzało mi zawsze, że filmowe obrazy są zbyt dosłowne, ponieważ technologicznie rzecz ujmując, próbują one imitować poczucie przestrzeni, które znamy z codziennego życia - mówi reżyser. Aby odrealnić przestrzeń, w której toczy się akcja, film zrealizowano za pomocą aparatu używanego podczas wyścigów konnych do rejestrowania zawodników przecinających linię mety. Nie daje on takiego obrazu, jak zwykła kamera czy aparat fotograficzny. Dzięki temu "Grabarz" jest zupełnie inny od współczesnych dzieł. Nie tworzy iluzji ruchu, tak charakterystycznej dla klasycznego kina. Prezentowane zdjęcia są zawsze surrealistycznie rozmyte, a postaci zniekształcone. Krytycy docenili "Grabarza" za to nowe, malarskie i archaizujące ujęcie tematu życia i umierania.

Kardos urodził się w 1944 roku w Budapeszcie. Od wielu lat pracuje jako operator filmowy w wytwórni Mafilm. Reżyseruje sporo węgierskich produkcji telewizyjnych. Kardos był autorem zdjęć do polsko-węgierskiej koprodukcji "Cud w Krakowie" (2004), w której wystąpili m.in. Jerzy Trela, Franciszek Pieczka i Bronisław Świderski. Do tej pory reżyserował głównie krótkie filmy eksperymentalne, "Grabarz" jest jego pełnometrażowym debiutem.

{KINO POD BARANAMI}

Życie to jest to

Reżyseria: Alex de la Iglesia. Występują: Salma Hayek, Santiago Segura, Nacho Vigalondo.

Głównym bohaterem nowego filmu twórcy "Hiszpańskiego cyrku" jest Roberto. Przed laty obiecujący autor sloganu reklamowego dla Coca-Coli - obecnie zdesperowany bezrobotny. Akcja filmu zawiązuje się, kiedy bohater spada z rusztowania w ruinach rzymskiego amfiteatru w Kartagenie. W wyniku upadku kończy z prętem wbitym w głowę. Uwięzionego pechowca natychmiast otacza zgraja dziennikarzy. Kiedy ratownicy usiłują wymyślić sposób na uwolnienie Roberto, przedstawiciele mediów czynią z niego atrakcję i główny temat wiadomości. Aby odwrócić złą passę, Roberto postanawia wykorzystać swoje położenie i zarobić na wywiadach. Protesty żony (Salma Hayek nominowana do Nagrody Goya) na nic się zdają - aby się wzbogacić bohater zatrudnia agenta, który dochodzi do wniosku, że uratowanie Roberta będzie równoznaczne z końcem dochodowego interesu.
Iglesia, uznawany kiedyś za enfant terrible kina hiszpańskiego, po raz kolejny nie żałuje czarnego humoru, by ukazać absurdy medialnego świata. Środowiska dziennikarzy, które nie zna granic w pogoni za sensacją. "Przeżywamy teraz w Hiszpanii trudne chwile, tak jak w wielu miejscach w Europie" - mówi reżyser. "Film to tragikomedia opowiadająca o kryzysie. Choć jest to komedia, przedstawiam w niej mój punkt widzenia na temat kryzysu. Patrzę na świat oczami ludzi, którzy borykają się z problemami dnia codziennego chcąc utrzymać się "na powierzchni" - mówi reżyser.- Kiedy zaczynałem zdjęcia do tego filmu, w Hiszpanii rozgrywały się ważne, wręcz historyczne wydarzenia. Była jednym z pierwszych krajów, w którym zaczęły się demonstracje przeciwko systemowi i w obronie godności ludzkiej - tłumaczy Alex de la Iglesia.

Film zaprezentowano na festiwalu Berlinale w sekcji Berlinale Special. Został także laureatem Nagrody Miesięcznika KINO, dedykowanej najlepszemu filmowi 12. Tygodnia Kina Hiszpańskiego. Przyznano ją za inteligentne połączenie komedii z tragedią i skuteczne przekonanie widzów, że prawdziwe życie może dostarczyć nieco więcej satysfakcji niż wypicie puszki Coca-Coli.

{ARS, KIJÓW.CENTRUM, KINO POD BARANAMI, MIKRO}

Minister

Reżyseria: Pierre Schoeller. Obsada: Arly Jover, Zabou Breitman, Michel Blanc.

Głównym bohaterem francusko-belgijskiego dramatu jest minister transportu - Bertrand Saint-Jean (Olivier Gourmet ). Poznajemy go po onirycznym prologu - we śnie minister widzi kobietę znikającą w paszczy krokodyla. Tuż po przebudzeniu bohater odbiera telefon od swojej sekretarki i dowiaduje się, że w górach zdarzył się wypadek. Autobus z dziećmi wpadł do rowu - kilkoro nie żyje. Minister zmuszony jest pojechać na miejsce tragedii. Komentując przed kamerami wydarzenie, wyraża żal i współczucie. Ta scena rozpoczyna właściwą akcję filmu o człowieku uwikłanym w mnóstwo nieczystych, politycznych gier. Jego dzień powszedni wypełniają trudne strategie, ważne decyzje i ich nieuniknione konsekwencje. Bohater wciąż musi walczyć o swoją pozycję i wizerunek. Jako polityk potrafi dużo poświęcić dla kariery. Czy okaże się ona dla niego najważniejsza?

"Minister" to film o człowieku u władzy, jego psychice. - Nie chciałem robić filmu biograficznego - zastrzega reżyser, który pracował nad filmem siedem lat. - Nie interesowało mnie pokazanie żądzy władzy, ani tym bardziej sportretowanie prawdziwych rozgrywek politycznych, pracy rządu lub ministerialnych funkcji. Dlatego nie chciałem skupiać się na prawdziwym życiu politycznym, nie chciałem go odwzorowywać. Zamiast tego wolałem pokazać zwykłe fakty z codzienności polityków. A ponadto chciałem podkreślić, że dzisiejsi politycy są uwikłani w oszalały wir, bo społeczeństwo staje się coraz bardziej skomplikowane, obsesyjnie uzależnione od technologii i mediów. Politycy podlegają dokładnie tym samym zjawiskom - tłumaczy.
Film powstał w koprodukcji z rodzinnym duetem reżyserskim braci Dardenne, dwukrotnych laureatów Złotej Palmy w Cannes. "Minister" otrzymał już sporo nagród i wyróżnień m.in. nagrodę FIPRESCI w Cannes oraz dziewięć nominacji do Cezara.

{CINEMA CITY BONARKA, GALERIA KAZIMIERZ, PLAZA, ZAKOPIANKA}

Dom w głębi lasu

Reżyseria: Drew Goddard. Występują: Richard Jenkins, Bradley Whitford, Jesse Williams.

Amerykański horror opowiada historię grupy nastoletnich przyjaciół. Na zaproszenie dwóch znajomych biznesmenów młodzi ludzie wybierają się na imprezowy week-end za miasto. Piątka hałaśliwych uczniów college'u przybywa do położonego w lesie domku. Przez przypadek znajdują tam pamiętnik, w którym zawartych jest kilka zagadkowych zdań. Ich lektura wciąga głównych bohaterów w grę pełną zakładów, w których stawką jest życie.

Autorami reżyserii i scenariusza są Joss Whedon i Drew Goddard - twórcy znanego serialu "Lost. Zagubieni". - Na pierwszym poziomie jest to klasyczny horror. Film randkowy, który dobrze ogląda się w towarzystwie - mówi o zastosowanych w filmie rozwiązaniach Drew Goddard. - Ale to także nasza wersja tego typu kina, o wiele bardziej szalona niż widownia się spodziewa - dodaje.

{MULTIKINO, CINEMA CITY BONARKA, GALERIA KAZIMIERZ, PLAZA, ZAKOPIANKA}

5 dni wojny

Reżyseria: Renny Harlin. Występują: Emmanuelle Chriqui, Rupert Friend, Val Kilmer.

"5 dni wojny" to film akcji, którego bohaterem jest heroiczny tandem reporterski. Amerykański dziennikarz renegat oraz jego doświadczony operator filmowy przygotowują materiał w przygranicznej gruzińskiej wsi Vizina. Niespodziewanie znajdują się w samym środku zbrojnego konfliktu. Rozpoczyna się pierwszy rosyjski atak na Gruzję.

Wraz z ostrzałem wybucha ogromny chaos. Amerykanie są odcięci od wszelkiej pomocy i zupełnie bezradni. W ulicznym rozgardiaszu nie potrafią się z nikim porozumieć, gdyż nie znają języka. Z pomocą przychodzi im młoda nauczycielka angielskiego - Tatia. Niestety, kiedy wspiera ich jako tłumacz, traci z oczu swoich bliskich. Wdzięczni reporterzy postanawiają pomóc dziewczynie. Próbują przedostać się z nią w bezpieczne miejsce i sprowadzić tam jej rodzinę. W trakcie niebezpiecznej podróży są świadkami okrutnych działań wojsk rosyjskich. Przerażające sceny morderstw z zimną krwią dokonanych na bezbronnych cywilach są tu na porządku dziennym.

Reporterzy widzieli już wcześniej podobne sceny.

Inspiracją do powstania filmu były prawdziwe wydarzenia, które rozegrały się podczas błyskawicznej, ale niszczycielskiej, pięciodniowej wojny między Rosją a Gruzją w 2008 roku. Film wyreżyserował Renny Harlin, znany z takich produkcji jak m.in.: "Szklana pułapka 2", "Łowcy umysłu", "Egzorcysta: Początek", "Piekielna głębia" i "Długi pocałunek na dobranoc".

{MULTIKINO, CINEMA CITY BONARKA, GALERIA KAZIMIERZ, PLAZA, ZAKOPIANKA, KIJÓW.CENTRUM}

Tulisie. Przygoda w słonecznej krainie

Reżyseria: Alex Colls. Polskie głosy: Joanna Węgrzynowska, Wojciech Machnicki, Monika Kwiatkowska.

"Tulisie" to film animowany hiszpańskiej produkcji, który jest bajkową przypowieścią o życiowych priorytetach i wartości, jaką ma prawdziwa przyjaźń.

Główną bohaterką jest krówka marzycielka o imieniu Mumu. Na co dzień spędza czas ze swoimi wiernymi przyjaciółmi. Są nimi patchworkowe żyjątka, które lubią zabawę rozumianą jako bieganie po trawie, tarzanie się w błotku oraz wszystkie inne outdoorowe i bardzo brudzące przyjemności. W grupie jej najbliższych znajomych są: błyskotliwy miś Pyś, uwielbiająca żarty i psoty żyrafa Fafa, małomówny i nieśmiały ptaszek Ćwirek, dzielny pies Pikuś oraz słodka i czuła świnka Chrumcia.

(MISI)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski