Zarząd Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej zafundował sobie nowe, kosztowne samochody. Do tego w przetargu podano konkretne marki. W innych miejskich spółkach tak nie robią. W Agencji Rozwoju Miasta w ogóle nie ma służbowych aut i jakoś da się pracować i jeździć prywatnymi pojazdami na spotkania z prezydentem czy do urzędu.
Przypomnijmy, we wczorajszym „Dzienniku Polskim” napisaliśmy o przetargach MPEC, w których zakupiono samochody dla zarządu tej miejskiej spółki. W pierwszym przetargu kupiono skodę superb za 113,7 tys. zł, w drugim - dwie skody octavie za 175,5 tys. zł oraz dacię logan i trzy dacie dokker za łączną kwotę 177,9 tys. zł. W zamówieniu wskazano konkretne marki samochodów, jakie zamierza kupić MPEC.
W Urzędzie Zamówień Publicznych poinformowano nas, że istotne jest, aby w przetargu przedmiot zamówienia został opisany w sposób neutralny i nieutrudniający uczciwej konkurencji. Dodano, że to oznacza konieczność eliminacji z opisu przedmiotu zamówienia wszelkich sformułowań, które mogłyby wskazywać konkretnego wykonawcę.
- Zakup aut nie naruszył warunków uczciwości i rzetelności postępowania przetargowego - przekonuje Renata Krężel, rzecznik MPEC. Dodaje, że ta spółka, jako przedsiębiorstwo energetyczne (sektorowe), nie miała obowiązku stosowania ustawy Prawo zamówień publicznych. Renata Krężel wyjaśnia też, że postępowanie przeprowadzono w trybie „Regulaminu udzielania zamówień na dostawy, usługi i roboty budowlane służące działalności sektorowej”.
- Opis przedmiotu zamówienia dostosowany był do obiektywnych potrzeb MPEC. Przedsiębiorstwo, zmniejszając koszty eksploatacji, chce ograniczyć zakup samochodów do dwóch marek - zaznacza Renata Krężel.
Sprawdziliśmy, jak to wygląda w innych miejskich spółkach. W MPWiK kierownictwo korzysta z forda galaxy (kupionego w 2012 r. ), forda mondeo (2010 r.), renault laguna (2012 r., kupiony po przecenie), skody fabii (2008 r.). W MPK zarząd ma dwa ople astry i chevroleta orlando z 2012 r. W MPO prezes jeździ fordem mondeo z 2009 r.
Ostatnio Zarząd Zieleni Miejskiej ogłosił przetarg na sześć samochodów z napędem hybrydowym. W ogłoszeniu jest dokładny opis pojazdów, ale bez podawania marki. A w ARM (zarządza halą Tauron Arena) w ogóle nie ma służbowych samochodów.
W MPEC przekonują, że w tej spółce auta służbowe są niezbędne. - Samochody używane są przez członków zarządu, kierowników Zakładów Produkcyjno-Eksploatacyjnych oraz pracowników MPEC. Pracownicy obsługują system ciepłowniczy Krakowa i Skawiny. Ich siedziby znajdują się w różnych rejonach miasta i z tego względu przedsiębiorstwo musi dysponować środkami transportu - wyjaśnia Renata Krężel.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?