Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Macron znów w kryzysie. Czy to koniec jego snu o europejskiej potędze?

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
Wideo
od 16 lat
Po zakończeniu protestów przeciw reformie emerytalnej wydawało się, że nastał czas spokoju dla prezydenta Francji. Ale zamieszki i przemoc znów wybuchły nad Sekwaną.

Zamieszki wywołane zabiciem nastolatka przez policję stanowią "niepożądany i niebezpieczny" kryzys dla Emmanuela Macrona, który chciał kontynuować swoją drugą kadencję. Przemoc wybuchła tuż po tym, jak Macron zakończył półroczne protesty przeciwko reformie emerytalnej.

Uderzenie w wizerunek Macrona

Ale zdjęcia splądrowanych sklepów i spalonych autobusów mogą zaszkodzić międzynarodowej pozycji Macrona w czasie, gdy chce on odegrać kluczową rolę w zakończeniu inwazji Rosji na Ukrainę i być postrzegany jako główny rozgrywający w Europie.

Przywódca Francji musiał odwołać wizytę państwową w Niemczech, która miała być pierwszą taką wizytą prezydenta od 23 lat.

Macron skrócił też swoją obecność na niedawnym szczycie UE w Brukseli.

Po pierwszej kadencji, zdominowanej przez walkę z protestami żółtych kamizelek, a potem pandemią, druga kadencja może być naznaczona rozwiązywaniem problemów, a nie wdrażaniem zaplanowanej polityki.

Kryzys za kryzysem

- Zamieszki to zła wiadomość dla prezydenta, który liczył na ożywienie rządu i wyjście z kryzysu emerytalnego - mówił badacz polityki Bruno Cautres.

Ludzie są zdumieni widząc, jak kraj zmaga się z napięciami, przemocą i kryzysami, jeden po drugim – dodał, ostrzegając, że "żaden przywódca nie może ryzykować kolejnej pożogi w ciągu kilku miesięcy".

Zamieszki wybuchły w czasie, gdy Macron kończył wyprawę do Marsylii, gdzie starał się przeforsować program uporania się z problemami miejskimi w najbardziej upośledzonych obszarach Francji.

Zabawa na koncercie, potem zamieszki

Macrona niemal oficjalnie wyśmiewano za udział w koncercie Eltona Johna w Paryżu na kilka godzin przed wybuchem zamieszek. Świat był zdumiony zdjęciami wykonanymi w Paryżu, który szykuje się do organizacji igrzysk olimpijskich za nieco ponad rok.

- Będzie oceniany (Macron - przyp.red.) na podstawie jego zdolności do łagodzenia napięć. Dla niego groźne jest okazanie słabości i niezdecydowania – mówi Jean Garrigues, specjalizujący się w historii politycznej.

Macron jak dotąd powstrzymał się od ogłoszenia stanu wyjątkowego, co dałoby policji większe uprawnienia, zgodnie z apelem prawicy.

Twarde stanowisko w sprawie zamieszek w miastach w 2005 r. okazało się korzystne dla ówczesnego ministra spraw wewnętrznych Nicolasa Sarkozy'ego, który później ubiegał się (skutecznie) o prezydenturę.

Polityka stanowczości może również opłacić się Macronowi – dodał Garrigues.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Prezydent Macron znów w kryzysie. Czy to koniec jego snu o europejskiej potędze? - Portal i.pl

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski