Powód? Obie ekipy walczą w ćwierćfinale Orlen Ligi, a rywalizacja toczy się do dwóch zwycięstw. W pierwszym meczu zwyciężył Tauron, więc jeśli dziś „Mineralne” nie wygrają to – mimo świetnej postawy i trzeciego miejsca w sezonie zasadniczym – nie będą walczyć o medal.
Jeżeli jednak Małopolanki będą lepsze, decydujące spotkanie odbędzie się jutro także na ich boisku (godz. 17). – Rywal zagra u siebie, przed swoją publicznością, więc mecz na pewno będzie inny niż ten pierwszy – mówi trener gości Juan Manuel Serramalera.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?