MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Problem z ministrem

Grzegorz Miecugow
Swoje wiem. Myślę, że prezes PiS ma coraz większy ból głowy, bo coraz więcej nitek, dotychczas trzymanych przez niego pewną ręką, zaczyna mu się wymykać. Właśnie zrywa się nitka o imieniu Antoni, a nazwisku Macierewicz.

Kłopot z Macierewiczem polega dziś na tym, że nie jest on jedynie barwnym politykiem partii rządzącej, ale jest przede wszystkim ministrem obrony kraju, który jest członkiem NATO, w czasie gdy sytuacja na świecie jest napięta.

Gdy PiS było w opozycji, Antoni Macierewicz mógł wygłaszać najbardziej bulwersujące opinie na temat katastrofy smoleńskiej czy Rosji i Putina. Od czasu gdy został ministrem, powinien ważyć słowa. Ministrowi nie wypada po fiasku kontraktu z francuskim Airbusem głośno zapewniać, że jeszcze w tym roku Polska kupi z wolnej ręki, czyli bez przetargu, śmigłowce produkcji amerykańskiej.

W dodatku to chybat nie jest prawda, bo do końca roku zostały nieco ponad 2 miesiące, i nie ma możliwości dokonać takiego zakupu w tak krótkim czasie. W tle tej deklaracji kręci się jakiś amerykański lobbysta, który związany jest też z firmą produkującą samolot Gulfstream. Właśnie zapadła decyzja, że Polska kupi dla VIP-ów samoloty tej właśnie firmy. Odpadli z rywalizacji Francuzi, a decyzję podjął oczywiście Antoni Macierewicz.

No i na koniec ta nieszczęsna wypowiedź ministra, który wie, że dwa mistrale, budowane we Francji dla Rosji, które trafiły do Egiptu, de facto za 1 dolara zostały sprzedane do Rosji. Wygląda to na tak piramidalną bzdurę, że aż szkoda to komentować. I proszę mi nie wmawiać, że słowa pana Macierewicza mogły zablokować tę transakcję. Niczego nie zablokowały. Spowodowały, że spora część świata patrzy na nasz kraj ze zdumieniem. Rosnącym zdumieniem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski