Problemy ze znalezieniem pracy będą mieć prawnicy i nauczyciele

Z danych Wojewódzkiego Urzędu Pracy wynika, że za dużo jest m.in. nauczycieli FOT. JOANNA URBANIEC

- Barometr ma służyć wszystkim tym, którzy poszukują bieżącej informacji o rynku pracy. Może być przydatny zarówno dla poszukujących zatrudnienia, jak i doradców zawodowych, absolwentów czy osób chcących się przekwalifikować - tłumaczy Żaneta Zatorska z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Krakowie.

Barometr zawodów ma ten plus, że jest narzędziem prostym, a do interpretacji danych w nim zawartych nie trzeba mieć specjalistycznej wiedzy czy przedzierać się przez statystyki.

Wystarczy wejść na stronę internetową www.barometr.obserwatorium.malopolska.pl i wybrać odpowiedni powiat lub miasto w Małopolsce. Po chwili na ekranie komputera pojawi się lista zawodów w trzech kategoriach: deficytowe (te, w których w najbliższym roku nie powinno być trudności ze znalezieniem pracy), zrównoważone (te, w których liczba ofert pracy będzie zbliżona do liczby osób zdolnych i chętnych do podjęcia zatrudnienia) oraz nadwyżkowe (znalezienie pracy w tej branży może być trudniejsze ze względu na małe zapotrzebowanie oraz wielu kandydatów).

Choć serwis internetowy "Barometr zawodów - Małopolska" został uruchomiony w listopadzie ubiegłego roku, to już cieszy się dość dużą popularnością - do tej pory skorzystało z niego ponad 21 tysięcy osób. Najwięcej odwiedzających stronę to osoby w przedziale wiekowym 25-34 lata. - Barometr w regionie tworzą pracownicy Powiatowych Urzędów Pracy, a w Krakowie dodatkowo współpracują z nami również eksperci z prywatnych agencji zatrudnienia - wyjaśnia Antonina Michalska--Sabal, koordynatorka projektu "Barometr zawodów - Małopolska".

Prognoza jest bardziej wiarygodna niż dotychczasowe dane, którymi dysponowały urzędy, gdyż nie opiera się tylko i wyłącznie na aktualnej liczbie ofert prac. Bazuje także na wiedzy ekspertów oraz uwzględnia kwestie, które do tej pory ginęły w statystyce: kwalifikacje i kompetencje bezrobotnych, warunki oferowane przez pracodawców, formy zatrudnienia czy inne czynniki, które decydują o tym, że dana osoba zostanie zatrudniona (np. płeć, stopień niepełnosprawności, wiek).

- Takie działanie pozwala nam uzupełnić braki w wiedzy, która do tej pory płynęła tylko i wyłącznie z liczb gromadzonych w systemach informatycznych poszczególnych urzędów pracy. Właśnie dlatego barometr bardziej oddaje realną sytuację na rynku pracy - zapewnia Żaneta Zatorska z WUP w Krakowie.

W naszym mieście na koniec ubiegłego roku stopa bezrobocia wynosiła 5,9 proc., co oznacza, że bez pracy było 24,6 tysiąca osób.

To najmniej w całym województwie "Barometr zawodów" po raz kolejny pokazuje, że nadal duże szansę na znalezienie zatrudnienia w Krakowie i okolicach mają jednak m.in. pracownicy ds. finansowo-księgowych ze znajomością języków obcych. Wynika to z między innymi z silnego rozwoju branży outsourcingowej.

[email protected]