Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokurator pogrążył rząd Tuska

Marek Kęskrawiec
Edytorial. Powołana do życia przed czterema laty niezależna Prokuratura Generalna miała nam zagwarantować, że już nigdy politycy nie będą wpływać na przebieg śledztw. Założenie było o tyle naiwne, że niezależność powinno się oferować ludziom i instytucjom dojrzałym do samodzielności.

Polska prokuratura nigdy taką instytucją nie była, co pokazała nieudolna oraz głupia u samych podstaw nocna akcja we „Wprost”. Wydaje się, że w jej efekcie spaczeni nadmiarem władzy prokuratorzy pogrążyli rząd Donalda Tuska.

Czytaj także: Wcześniejsze wybory coraz bardziej realne >>

Trudno jednoznacznie określić, czy śledczy działali z przekonania, czy też swoją akcją chcieli się przypodobać władzy. Jedno jest pewne. Prokuratura nie rozumie, czym jest tajemnica dziennikarska. Zamiast działać ze szczególną rozwagą, postanowiła najechać redakcję i postawić dziennikarzy do pionu przy użyciu policji (na szczęście mało aktywnej) oraz agentów ABW, którzy ochoczo przystąpili do fizycznej konfrontacji z naczelnym „Wprost”.

Można powiedzieć, że prokuratura zachowała się jak słoń w składzie porcelany, wykorzystując do „naprawiania” nadszarpniętego wizerunku władzy podwładnych ministra Sienkiewicza, jednego z głównych negatywnych bohaterów afery taśmowej.

Nawet jeśli uznamy za skandaliczne czy nawet przestępcze podsłuchiwanie ministrów, posłów i szefa banku narodowego, to kwestia „kto za tym stoi” będzie zawsze drugorzędna. Przede wszystkim liczy się to, co na słynnych taśmach usłyszeliśmy. Taka zasada jest akceptowana w całym cywilizowanym świecie.

Można czuć niesmak z powodu sposobu ujawniania tajemnic państwowych przez Wikileaks czy Edwarda Snowdena, ale czy wolelibyśmy nie wiedzieć, jak amerykański rząd do spółki z wielkimi koncernami informatycznymi kontrolują naszą korespondencję? Raczej nie. I dlatego uważam, że w środę w nocy doszło do ośmieszenia polskiego państwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski