Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokuratura chce, aby Adam Ś. wrócił do aresztu

ZB
PRAWO. Lekarze orzekli, że stan zdrowia psychicznego podejrzanego jest dobry i może on przebywać za kratkami.

Krakowski Sąd Apelacyjny rozpatrzy wniosek prokuratury o powtórne aresztowanie Adama Ś., głównego podejrzanego w aferze wokół spółki Kraków Business Park. Za czwartym podejściem biegli lekarze orzekli, że stan zdrowia psychicznego współtwórcy KBP jest dobry i może on przebywać za kratkami. - Próba aresztowania mojego klienta półtora roku po postawieniu mu zarzutów to nonsens i niczym nieuzasadniona represja - uważa mec. Kinga Anna Konopka, pełnomocniczka Ś.

- Istnieje obawa matactwa ze strony podejrzanego, a zarzucane mu czyny zagrożone są surową karą - argumentuje Bogusława Marcinkowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Sąd Okręgowy po raz pierwszy w tym śledztwie nie podzielił racji prokuratury. Uznał, że od wszczęcia postępowania, czyli od połowy 2008 roku, miała dość czasu, by zabezpieczyć wszelkie materiały w sprawie. A zagrożenie mataczeniem można zminimalizować przy pomocy innych środków niż areszt.

Odmiennego zdania są skonfliktowani z Ś. pozostali udziałowcy KBP, John Domanus i Andrew Kozlowski, mający w sprawie status pokrzywdzonych. W ich przekonaniu, od chwili opuszczenia aresztu podejrzany wpływa na działalność KBP i z tego powodu przestępcza działalność może być kontynuowana. Twierdzą, że Ś. nie stosuje się do prokuratorskich zakazów (przykład: na zgromadzeniu jednej z zabierzowskich spółek objawił się jako prezes - mimo zakazu pełnienia funkcji w zarządzie).

Zatrzymany w połowie sierpnia 2008 roku - pod zarzutem "kierowania zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze międzynarodowym" - Adam Ś., ówczesny prezes i (do dziś) większościowy udziałowiec KBP, spędził w areszcie kilka miesięcy. Wyszedł, bo biegli psychiatrzy uznali, iż dalszy pobyt za kratkami zagraża jego zdrowiu, a nawet życiu. - Ś. od ponad roku nie wpłacił 1 mln złotych kaucji, a mimo to chodzi na wolności - dziwi się Jan Domanus. - Prosimy, by prokuratura przyjęła zamiast gotówki zabezpieczenie majątkowe na nieruchomościach. Ale ona nie chce. Skąd Adam Ś. ma wziąć milion? - pyta mec. Konopka.

(ZB)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski