Grupa radnych przygotowała projekt rezolucji do prezydenta RP Andrzeja Dudy i premier Beaty Szydło z apelem o sfinansowanie budowy w Krakowie pomników Armii Krajowej oraz pułkownika Ryszarda Kuklińskiego.
Przypomnijmy, że na budowę pomnika Armii Krajowej potrzeba ok. 1,8 mln zł, a Światowy Związek Żołnierzy AK w społecznej zbiórce uzyskał dotąd, w kilka lat, zaledwie ok. 82 tys. zł. Stowarzyszenie im. płk. Ryszarda Kuklińskiego, które jest inicjatorem i fundatorem monumentu, przez rok - od czasu uzyskania pozwolenia na budowę - zgromadziło na koncie ok. 178 tys. zł na ten cel. Potrzeba jeszcze około miliona złotych.
W projekcie rezolucji do prezydenta Dudy i premier Szydło radni zapisali m.in., że budowa pomników upamiętniających historię narodu polskiego jest zadaniem wspólnym dla władz państwowych i samorządowych.
Radni w uzasadnieniu podkreślili również, że zaangażowanie się najwyższych władz państwowych w budowę pomników nada tym inicjatywom odpowiedni wymiar i właściwą rangę.
- Organizacje, które miały sfinansować budowę pomników, mają problem z zebraniem pieniędzy, pojawił się pomysł, żeby zrobiło to miasto. A wydaje nam się, że pieniądze powinny pochodzić z budżetu centralnego, bowiem są to sprawy o znaczeniu ogólnopolskim związane z dziedzictwem historycznym Polski, a nie tylko Krakowa - komentuje radny Dominik Jaśkowiec (PO). Dodaje, że w sprawie podjęcia rezolucji radni powinni głosować w styczniu. - Mam nadzieję, że rezolucję poprą wszyscy radni ponad politycznymi podziałami - zaznacza radny Jaśkowiec.
Zdaniem radnych PiS najpierw trzeba dobrze sprawdzić, czy kancelaria prezydenta oraz rząd mogą przekazać pieniądze na pomniki.
- Jeżeli nie będzie co do tego pewności, to nie poprzemy rezolucji, bo to wyglądałoby na hucpę - mówi Włodzimierz Pietrus, przewodniczący klubu PiS w Radzie Miasta Krakowa.
Henryk A. Pach, przewodniczący Stowarzyszenia im. płk. Ryszarda Kuklińskiego, przypomina, że o sfinansowanie pomnika płk. Kuklińskiego zabiegał już u poprzedniego rządu i prezydenta Bronisława Komorowskiego.
- Budowy pomników to sprawy dla samorządów, a nie ministerstw czy rządów. Mam na to pisma od kilku ministrów poprzedniego rządu - informuje Henryk A. Pach.
Miasto i radni do tej pory nie znaleźli pieniędzy na budowę dwóch pomników.
Przypomnijmy, że w 2010 r. Rada Miasta Krakowa postanowiła wznieść pomnik Armii Krajowej, w 2012 r. fundatorem jego budowy miał być Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej - i to zostało zapisane w uchwale RMK.
Zgodnie z decyzją radnych miasto przeprowadziło konkurs na projekt, wskazana też została lokalizacja: na Bulwarze Czerwieńskim, u stóp Wawelu. Pomnik według zwycięskiej koncepcji to wstęga pamięci (ze stali), która układa się w rysunek przedwojennych granic Polski. Będzie obiegać nieduży (100 mkw.) plac - miejsce zadumy, zebrań i uroczystości patriotycznych. Wewnątrz wstęgi przewidziano rzeźbiarskie przedstawienie grupy żołnierzy AK wychodzących z podziemia oraz napisy-informacje. Wokół wstęgi zostaną zasadzone ozdobne drzewka, wiśniowe. Elementem monumentu jest też aleja pamięci - prowadząca do placu, przecinająca urządzony zielony teren. Dopełnieniem całości w dni szczególnych świąt i uroczystości patriotycznych ma być snop światła wzbijający się w niebo.
Pomnik dedykowany płk. Ryszardowi Kuklińskiemu ma stanąć na placu Jana Nowaka-Jeziorańskiego, między dawnym dworcem a pocztą. Złoży się na niego wysoka na 9,2 m parabola, tzw. łuk (już powstaje) przerwany oraz rozchylające się na boki i zatapiające w placu płyty - symbol muru berlińskiego, który upada.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
