- Reforma nie jest dla nauczycieli. Trzeba to otwarcie powiedzieć. Ale pani minister robi wszystko, aby jej konsekwencją nie była utrata pracy. Dotyczy to przede wszystkim nauczycieli gimnazjalnych, dla których trzeba znaleźć miejsce w szkołach podstawowych lub ponadgimnazjalnych - mówił wicewojewoda małopolski Józef Gawron podczas wczorajszego spotkania w Szkole Podstawowej nr 1.
Nauczyciele i dyrektorzy szkół nie ukrywają jednak swoich obaw.
- Wiemy o tym, że uczniów ubywa. Wiemy, że w przypadku Proszowic są trzy możliwe koncepcje kształtu sieci szkół po reformie. Nie boimy się zmian programowych, nie boimy się odpowiedzialności za dzieci. Nie boję się też o wyposażenie, bo i z tym powinniśmy sobie wspólnie z samorządami poradzić. Mam natomiast obawy o kwestie kadrowe. Z przygotowanej wstępnie ramówki wynika, że godzin nie wystarczy dla wszystkich nauczycieli. Być może z czasem to się jakoś ułoży. Na razie liczymy i robimy przymiarki - mówi dyrektor SP nr 1 Bernadetta Gruszka.
WIDEO: Rząd przyjął projekty ustaw ws. reformy edukacji. "Jesteśmy przygotowani finansowo"
Źródło: TVN24/x-news
Godziny lekcyjne i etaty nauczycielskie liczą też w gminie, ale burmistrz Grzegorz Cichy ciągle nie zdradza szczegółowych koncepcji dla Proszowic. - Na razie żadna z trzech propozycji nie została przyjęta jako obowiązująca. Chcemy być z tym przygotowani na 15 grudnia - przekonuje.
Wicewojewoda Gawron zapytany przez reportera Dziennika Polskiego, czy jako wieloletni nauczyciel jest przekonany, że proponowane przez rząd zmiany wyjdą polskiej szkole na dobre, odpowiedział twierdząco. - Ja sam uczyłem się w systemie szkoły podstawowej ośmioklasowej i uważam, że to było dobre rozwiązanie. Dzieci w szkole wychowywały się niczym w wielodzietnej rodzinie. Natomiast wprowadzenie gimnazjów spowodowało konieczność częstej zmiany środowiska, kolegów, nauczycieli. Młodzież poszukuje nowych wzorców i nie zawsze korzysta z tych dobrych. Stąd tyle problemów wychowawczych w gimnazjach - przekonuje.
Dodał też, że około 60-70 procent rodziców jest za likwidacją gimnazjów. - Prawdą jest, że pierwsze lata funkcjonowania gimnazjów były bardzo trudne. Początek był fatalny. Mam jednak wrażenie, że po 16 latach nauczyciele nauczyli się postępować z gimnazjalistami, nabrali odwagi. Zaczęli się specjalizować w pracy z nieco starszą młodzieżą - uważa z kolei dyrektor Gruszka.
Wojewoda zapowiedział na spotkaniu odejście od bloków przedmiotowych, które w jego opinii powodują w głowach uczniów chaos. - Okazuje się, że na wyższe uczelnie trafiają absolwenci, którzy są zupełnie nieprzygotowani do studiowania. Profesorowie załamują ręce. Musimy z powrotem nauczyć młodzież kreatywnego myślenia, samodzielności.
Józef Gawron gości w szkole na zaproszenie Lidii Zawartki, wychowawczyni ze szkolnej świetlicy. Przywiózł ze sobą prezent w postaci piłek dla reaktywowanej klasy sportowej i odpowiadał na pytania uczniów. - Nie zapomniałem skąd jestem. Burmistrz często zwraca się do mnie o pomoc i nigdy nie odmówiłem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?