Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proszowice. Przeciąganie handlowców

Aleksander Gąciarz
Targowanie przy ulicy Królewskiej ma długoletnią tradycję
Targowanie przy ulicy Królewskiej ma długoletnią tradycję Aleksander Gąciarz
Nowe stawki opłaty targowej mają przyciągnąć handlujących na miejskie targowiska. Właściciele prywatnych placów są niezadowoleni. Uważają, że to nierówne traktowanie podmiotów gospodarczych.

Przyjęte na ostatniej sesji stawki opłaty targowej wprowadzają wyraźne zróżnicowanie pomiędzy placami targowymi należącymi gminy, a tymi, które znajdują się w rękach prywatnych. W założeniach mają zachęcać handlujących do prowadzenia działalności na tych pierwszych.

Właściciel stoiska zlokalizowanego na gminnym placu administrowanym przez spółkę Ek-Rol zapłaci od 1 stycznia 2 złote opłaty targowej za każdy zajęty metr kwadratowy powierzchni. Gdyby takie samo stoisko ustawił na placu należącym do prywatnego właściciela, ta opłata będzie dwa razy wyższa.

Podobnie wygląda to w innych przypadkach. Handel prowadzony z samochodu osobowego na placu Ek-Rol będzie wiązał się z 5-złotową opłatą targową, na prywatnym targowisku będzie to 10 zł. Gdy samochód będzie miał przyczepę, stawki wyniosą odpowiednio 10 i 15 złotych.

Takie różnice dotyczą praktycznie wszystkich typów stawek. Burmistrz Grzegorz Cichy przekonuje, że wprowadzone zmiany mają po pierwsze podnieść dochody gminy z tytułu opłaty targowej. - W naszym przypadku w skali roku jest to kwota 50 tysięcy złotych, podczas gdy np. Wolbrom uzyskuje z tego tytułu 600 tysięcy złotych. Oczywiście do takiego poziomu nie dojdziemy, ale uważam, że przynajmniej 100 tysięcy powinniśmy co roku uzyskać - mówi.

Kwestia druga dotyczy przyciągnięcia handlowców i ich klientów na gminne targowiska. Mają ich skusić niższe opłaty i lepsze warunki.

- Nasz plac jest utwardzony, wyposażony w zadaszoną wiatę, toalety. A place prywatne to praktycznie parkingi pozbawione jakiejkolwiek infrastruktury - przekonuje.

Z taką polityką samorządu nie zgadzają się jednak właściciele prywatnych placów.

Właścicielem największego z nich, sąsiadującego z gminnym targowiskiem, jest Bolesław Baranik. - Zdaję sobie sprawę, że burmistrz musi dbać o dochody gminy i to jest bardzo słuszne. Wiem też, że dotychczasowe stawki opłaty targowej obowiązywały od 2004 roku i już nie nadążały za rzeczywistością. Ale uważam, że te, które zostały wprowadzone mogą przynieść tylko szkodę - przekonuje.

Zastrzeżenia właścicieli prywatnych targowisk budzi kilka kwestii. Po pierwsze uważają, że opłata powinna być pobierana od stoiska, a nie od każdego metra jego powierzchni. Podnoszą, że właściciel kramu zajmującego 4 metry kwadratowe płacił do tej pory 1,30 zł, a teraz będzie to 12 złotych. - To zbyt drastyczna podwyżka. Ludzie przyjeżdżają do nas często z odległych miejscowości. Muszą ponieść koszty dojazdu. Gdy jeszcze obciąży się ich tak wysoką opłatą, to po prostu przestaną przyjeżdżać - przekonuje Czesław Baranik, brat Bolesława.

Burmistrz i radni zwracają z kolei uwagę, że pobierana przez gminę złotówka była tylko niewielką częścią tego, co od handlujących pobierali właściciele placu. Zwracają też uwagę, że na prywatnych placach towarem niewiadomego pochodzenia handlują obcokrajowcy.

Druga strona odpowiada, że od kontroli legalności handlu są odpowiednie służby, które zresztą wielokrotnie kontrolowały handlujących, głównie Bułgarów. - Jeżeli zgłaszają nam chęć przeprowadzenia kontroli, nie stawiamy przeszkód - słyszymy.

Zdaniem Bolesława Baranika wprowadzenie opłaty targowej w różnej wysokości to nierówne traktowanie podmiotów gospodarczych.

- Niech gmina dba o swoje dochody, ale też niech każdy będzie traktowany jednakowo. Moim zdaniem takie różnicowanie jest niezgodne z prawem - mówi.

Burmistrz odpowiada, że o zgodności uchwały Rady Miejskiej z prawem wypowiedzą się prawnicy wojewody.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski