Gmina Zabierzów kupi trzypokojowe mieszkanie w jednym z ośmiu bloków w Karniowicach.
– Poszczególne pokoje – jako lokale socjalne – chcemy przeznaczyć dla osób pozostających w trudnej sytuacji życiowej – mówi wójt Elżbieta Burtan. Gdy mieszkańcy osiedla XXXV-lecia PRL dowiedzieli się o tym, zaczęli protestować. Zbierali podpisy pod pismem, w którym nazwali „marginesem społecznym” ludzi, dla których mieszkanie miało być przeznaczone. Takie pismo z dziesiątkami podpisów trafiło do Urzędu Gminy Zabierzów. Przesłał je zarząd osiedla z prezesem spółdzielni mieszkaniowej Wandą Smoter na czele.
To zaskoczyło wójta Elżbietę Burtan. – Nasza gmina potrzebuje mieszkań socjalnych. Na liście oczekujących na takie lokale czeka sporo osób. Miejsce w Karniowicach chcieliśmy przeznaczyć dla kobiety z chorobą nowotworową, która mieszka na ogródkach działkowych oraz dla matki z niepełnosprawnym dzieckiem. Nazywanie marginesem społecznym ludzi, którzy znaleźli się na „życiowym zakręcie” jest bardzo krzywdzące – podkreśla wójt Elżbieta Burtan.
Radni dwa razy głosowali uchwałę dotyczącą tej sprawy. W pierwszym głosowaniu nie było rozstrzygnięcia. Spore wątpliwości związane z zakupem mieszkania miała radna Maria Dziobek. Zastanawiała się, czy kwota, którą gmina chce wydać na mieszkanie, nie jest zbyt wysoka i czy nie ma innych, tańszych lokali.
Trzypokojowe mieszkanie w Karniowicach, które samorząd zamierza kupić, kosztuje 240 tys. zł. Jednak, jak wskazuje wójt Burtan, gmina ma zapewnienie z urzędu wojewódzkiego, że dostanie dofinansowanie w wysokości 170 tys. zł. Na ostatniej sesji radni drugi raz głosowali sprawę mieszkania i zdecydowali o jego zakupie.
Jednocześnie wójt Elżbieta Burtan spotkała się z mieszkańcami os. XXXV-lecia PRL. – To mieszkanka Beata Gracz-Sambor rozpowszechniała informacje, iż chcemy wprowadzić do mieszkania osoby – jak je nazwała – z „marginesu społecznego”. Dlatego zaprosiłam ją na posiedzenie gminnej komisji zajmującej się lokalami socjalnymi. Nie przyszła – mówi Elżbieta Burtan.
Beata Gracz-Sambor zabrała głos podczas tego spotkania. Postępowanie gminy – plan w sprawie zakupu mieszkań na lokale socjalne – nazwała „standardami ze Związku Radzieckiego”. Pytała: Czy ktoś zagwarantuje mieszkańcom, że z czasem władze kolejnych kadencji nie wprowadzą osób uciążliwych, z rodzin patologicznych? Wójt Burtan wyjaśnia, że umowy na mieszkanie w obiektach socjalnych są podpisywane na rok. – W tym czasie weryfikujemy zachowania lokatorów i w razie problemów nie przedłużymy z nimi umowy – zaznacza.
Jedna z mieszkanek z żalem mówiła, że włączyła się w zbieranie podpisów pod protestem przeciwko zakupowi mieszkania na potrzeby socjalne. – Byliśmy wprowadzeni w błąd, dlatego zbieraliśmy te podpisy – mówiła.
– Zarząd spółdzielni otrzymał informację od Beaty Gracz-Sambor, że wiadomość o tym, kto zamieszka w lokalach socjalny w Karniowicach otrzymała od jednej z radnych – mówi Ilona Szlachetka, wiceprezes Spółdzielni Właścicieli Mieszkań w Karniowicach. Potwierdza to prezes Wanda Smoter. – Jednak obecnie nie ma to znaczenia. Mieszkańcy po rozmowie z panią wójt zrezygnowali z protestu – mówi Wanda Smoter.
Władze gminy Zabierzów wskazują, że na liście osób oczekujących na lokale socjalne są osoby niepełnosprawne, chore, samotne oraz rodzina z trójką dzieci. Od dwóch lat są zasiedlone lokale socjalne w Brzeziu i Rząsce i do tej pory nie było żadnych skarg na tych mieszkańców.
Napisz do autora:
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?