Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protestujący pokazali swoją siłę. Łatwo na pewno nie odpuszczą

GM
Na ponad godzinę mieszkańcy Izdebnika (powiat wadowicki) zablokowali w poniedziałek wieczorem ruchliwą drogę krajową 52 Głogoczów - Bielsko-Biała. Domagali się wykonania inwestycji, które poprawią bezpieczeństwo przy tej trasie. Zapowiadają powtórzenie swojego protestu.

IZDEBNIK. Mieszkańcy blokowali przejście dla pieszych na drodze krajowej

36 wypadków, w których zginęły 3 osoby, a 49 odniosło obrażenia - to statystyka zdarzeń drogowych w Izdebniku tylko za 2008 rok. W poprzednich latach było podobnie. Nic więc dziwnego, że mieszkańcy Izdebnika nie czują się bezpiecznie w swojej wiosce. Domagają się budowy chodnika na odcinku około półtora kilometra, wykonania co najmniej trzech tzw. lewoskrętów, które ułatwią zjazd z drogi do innych sołectw, budowy dodatkowych zatok autobusowych oraz poprawy oświetlenia drogi. - Inwestycja była zaplanowana, ale została wstrzymana. Swoim protestem chcemy przypomnieć, że problem ciągle nie został rozwiązany - mówi sołtys Izdebnika Tadeusz Łopata.
W poniedziałek wieczorem 100 mieszkańców przez ponad godzinę tam i z powrotem przechodziło przez przejście dla pieszych w centrum Izdebnika. To wystarczyło, aby po obu stronach jezdni utworzyły się wielkie korki. Kierowcy nie ukrywali zdenerwowania. Omal nie doszło do rękoczynów.
- Na waszym proteście cierpią tylko niewinni ludzie, którzy niepotrzebnie stoją w korku! Władza sobie teraz odpoczywa w domu i nic sobie z waszego protestu nie robi. Protestujcie tak, aby było to uciążliwe dla odpowiedzialnych za wasze problemy. Może wtedy coś wywalczycie, a nie blokujcie i tak zakorkowanej drogi! - denerwował się kierowca z Nowego Sącza.
Po ponad godzinie i interwencji policji, blokada drogi została przerwana. Wcale nie było to łatwe. Początkowo blokadę planowano bowiem na 2 godziny. Kiedy przyjechała policja sołtys Izdebnika zaczął namawiać protestujących, aby opuścili przejście dla pieszych. - I tak pokazaliśmy już swoją siłę i determinację - mówił. Nie wszyscy go słuchali. W końcu jednak zeszli, kiedy policjanci zagrozili, że skierują sprawę do sądu za utrudnienia ruchu. Poza tym zbliżała się burza.
Mieszkańcy Izdebnika zapowiadają jednak, że na jednorazowej akcji się nie skończy. - Dajemy odpowiedzialnym czas do końca września na wybudowanie chodników. Jeśli nie, to na początku października protest zostanie powtórzony. Będziemy go powtarzać aż do skutku - zapowiadali mieszkańcy protestujący.
Podczas protestu nieobecni byli przedstawicieli Urzędu Gminy w Lanckoronie oraz Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, którzy są adresatami postulatów mieszkańców.
(GM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski