21 mln zł - tyle wynoszą długi wszystkich wynajmujących lokale użytkowe od gminy. Centrum Moliere (działało przy ul. Szewskiej) winne jest miastu ok. 1 mln zł. Artur Dziurman, który je prowadził (został eksmitowany w lutym tego roku), tłumaczy, że nie płacił, ponieważ gmina nie chciała rozliczyć mu pieniędzy zainwestowanych w lokal. - Włożyłem w to 2,6 mln zł - wylicza Artur Dziurman.
Gmina od prawie 10 lat bezskutecznie usiłuje od niego odzyskać pieniądze. Nie powiodła się nawet próba zlicytowania mebli z Centrum Moliere: nie było na nie chętnych.
Dlaczego tak trudno jest odzyskać pieniądze? - Postępowania w sądzie ciągną się latami, a dłużnicy wykorzystują każdą możliwość, aby je jeszcze bardziej przedłużyć. Na przykład Artur Dziurman odwołał się nawet od decyzji o wysokości wynagrodzenia biegłego - mówi Katarzyna Zapał, dyrektorka Zarządu Budynków Komunalnych w Krakowie.
Do największych dłużników gminy należy fundacja Merkuryusz, która wynajmowała pomieszczenia klubu Pod Gruszką, na rogu Rynku Głównego i ul. Sławkowskiej. Fundacja została eksmitowana z tego miejsca kilka lat temu, ale miastu nadal nie udało się odzyskać pieniędzy. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego prowadzi teraz postępowanie w sprawie likwidacji fundacji i jej wykreślenia z Krajowego Rejestru Stowarzyszeń. Fundacja jest winna miastu prawie 1 mln zł.
Do miliona zbliżają się także długi Fundacji Turleja - założona przez kolekcjonera Zbigniewa Turleja miała do swojej dyspozycji ok. 400 mkw. powierzchni na rogu Rynku Głównego i ul. św. Jana. Znajdowała się tam galeria sztuki współczesnej. Fundacja przestała płacić czynsz ponad rok temu. - W tym przypadku narosła spora kwota w krótkim czasie, ponieważ fundacja nie miała preferencji czynszowych. Miała płacić dużo, ponieważ zajmowała 400-metrowy lokal - wyjaśnia Katarzyna Zapał.
Zadłużenie Fundacji Turleja wynosi ok. 913 tys. zł. ZBK złożył wniosek o eksmisję.
Gmina wynajmuje w całym mieście ok. 3 tys. lokali użytkowych. W czasach kryzysu dłużników jest coraz więcej. - Część z nich, balansując na granicy utraty płynności finansowej, z opóźnieniem reguluje należności czynszowe - mówi dyrektorka ZBK.
Niektórzy po ponagleniach gminy decydują się na spłatę w ratach. Rekordowa, dobrowolna wpłata jednego z dłużników wyniosła ostatnio 120 tys. zł w ciągu jednego miesiąca. We wrześniu inny duży dłużnik ma wpłacić 170 tys. zł.
W niektórych przypadkach nie jest możliwe uzyskanie spłaty zadłużenia ze względu na brak majątku, upadłość bądź likwidację.
DŁUŻNICY GMINY
Centrum Moliere, ul. Szewska 4 - ponad 1 mln zł długu,
Fundacja Turleja, ul. św. Jana 2 - 913 tysięcy zł długu,
Fundacja Merkuryusz, ul. Szczepańska 1 - 876 tys. zł długu,
Prosiaczek, ul. Basztowa 15 - 332 tys. zł długu,
Expedite, ul. Sadowa 11 - 383 tys. zł długu,
Zielone Bistro, ul. Basztowa 15 - 206 tys. zł długu,
Galeria Artystycznego Szkła i Srebra, Sukiennice: 166 tys. zł długu.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?