Przebudowa przejazdu kolejowego coraz bliżej

W najbliższym czasie powinien być znany dokładny termin modernizacji przejazdu, który na generalny remont czeka od dawna. To miejsce, w którym krzyżują się linia kolejowa nr 62 (Tunel - Sosnowiec) z ciągiem ulic Miechowska - Żarnowiecka w Charsznicy.

Lepiej po gumie czy może po betonie

Ostatnie prace remontowe w tym miejscu wykonano kilkanaście lat temu, ale ich zakres nie był duży. Teraz zapowiadana jest kompleksowa przebudowa. Wprawdzie podobne zapowiedzi padały również w roku ubiegłym, ale wtedy do przebudowy nie doszło.

- Okazało się, że kolej zamierza przebudować cały odcinek linii kolejowej nr 62, na którym znajduje się przejazd. Jednym z efektów ma być zwiększenie prędkości poruszających się w tym miejscu pociągów. W związku z tym wstrzymano się rok, aby paramtery przejazdu dostosować do parametrów całej przebudowanej linii - mówi wójt Charsznicy Jan Żebrak.

Spółka PKP-PLK jest w trakcie procedury przetargu na przebudowę fragmentu linii nr 62. Według naszych informacji trwają jeszcze dyskusje, czy zastosować w Charsznicy przejazd betonowy, czy gumowy. Ten pierwszy jest trwalszy, ale droższy i generujący większy hałas. Przejazd gumowy jest tańszy, pojazdy poruszają sią po nim ciszej, ale szybciej ulega zużyciu. - Wydaje mi sie, że mimo wszystko przejazd gumowy byłby bardziej korzystny. Daje on kierowcom większy komfort jazdy, a ograniczenie hałasu też jest istotne. Natomiast po kilkunastu latach zapewne i gumowy, i betonowy trzeba będzie remontować - przekonuje wójt Żebrak.

Około dwóch tygodni z objazdami

Same prace na przejeździe powinny potrwać około dwóch tygodni. Będzie się to wiązało z całkowitym zamknięciem ruchu kołowego w tym miejscu. Kierowcy będą musieli korzystać z objazdu przez Dąbrowiec i Szarkówkę. Będzie natomiast możliwe przekraczanie przejazdu przez pieszych.

To nie jedyna inwestycja kolejowa, na którą czekają w gminie Charsznica. Konieczna jest również przebudowa przejazdu pod torami w Podlesicach, który ma zaledwie 3 metry wysokości. - Samochody ciężarowe, ale też też pojazdy służb ratowniczych mają problemy, żeby tamtędy przejechać - tłumaczy Jan Żebrak. W tym wypadku prace są na etapie projektowania.

Gdy tylko będzie znany dokładny termin wykonania prac remontowych na przejeździe w Charsznicy, poinformujemy o tym na naszych łamach.
________________________________________________________________
Rzecznik informuje: przetarg będzie powtórzony

Już po oddaniu niniejszego tekstu do druku otrzymaliśmy wyjaśnienie od rzeczniczki PKP-PLK Doroty Szalachy. Informuje w nim ona, że postępowanie przetargowe, ogłoszone przez spółkę, nie zostało rozstrzygnięte. Kolejne zostanie ogłoszone w drugiej połowie czerwca. To oznacza, że inwestycja może ulec opóźnieniu o kilka tygodni. Dorota Szalacha zapowiada, że w ramach prac wymienione zostanie torowisko na przejeździe, zdemontowana będzie stara nawierzchnia drogowa, a zamontowana nowszej generacji.

- Jednocześnie wymienimy nawierzchnię asfaltową na dojazdach do przejazdu i wykonamy odwodnienie. Planujemy również wykonanie oznakowania poziomego wibracyjno-akustycznego w kolorze czerwonym na dojazdach w celu dodatkowego informowania użytkowników drogi o zbliżaniu się do przejazdu, co zwiększy jeszcze bardziej poziom bezpieczeństwa. Prace poprawią dodatkowo bezpieczne przemieszczanie się pieszych - przejazd zostanie poszerzony celem umożliwienia wydzielenia chodników po obu stronach jezdni - czytamy.

WIDEO: Latamy coraz więcej

Źródło: AIP