MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przeciszovia szykuje się na IV ligę

BK
Przeciszovia na cztery kolejki przed zakończeniem rozgrywek zapewniła sobie awans do IV ligi. Dzięki temu w Przeciszowie już od kilku tygodni mogą myśleć o przygotowaniach do debiutanckiego sezonu w IV lidze.

PIŁKA NOŻNA. Trener Sławomir Frączek szuka wzmocnień, a działacze przygotowują stadion do wymagań licencyjnych

Dla trenera Sławomira Frączka nie ulega wątpliwości, że drużyna musi zostać wzmocniona. - Przede wszystkim najpierw muszę poznać plany zawodników, a więc którzy noszą się z zamiarem odejścia, a którzy zostają. Nie wszystkich stać na grę w IV lidze, ale na pewno większość z nich, która w ciągu 2 lat wywalczyła dwa awanse, powinna dostać szansę - twierdzi szkoleniowiec Przeciszovii.

Przyznaje, że od pewnego czasu prowadzi już rozmowy z kilkoma zawodnikami, którzy mogliby wzmocnić Przeciszovię przed jej występami na IV-ligowym szczeblu. Na razie jednak nie będzie zdradzał żadnych nazwisk. W tej chwili założenie jest takie, by do każdej formacji pozyskać zawodnika, ale co z tego wyjdzie, to dopiero się okaże za jakiś czas. Czy te zamierzenia skończą się na czterech, trzech czy dwóch nabytkach. Do tego - jak dodaje trener Frączek - dochodzi sprawa młodzieżowców w związku ze zmianą przepisów. Czasu na rozmowy i decyzje nie ma zbyt wiele.

Podobnie jest w przypadku spraw organizacyjnych. Niedawno działacze klubu spotkali się w władzami gminy, by zastanowić się nad przygotowaniem obiektu do rozgrywek IV-ligowych. Gra na tym szczeblu wiąże się ze spełnieniem nowych warunków licencyjnych stawianych przez Małopolski Związek Piłki Nożnej. W Przeciszowie analizują możliwości remontu płyty głównej i miejsc dla kibiców. Termin uzyskania licencji mija z końcem lipca.

W Przeciszowie obawiają się, czy nie będzie w związku z tym kłopotów, bo - jak twierdz - w tych sprawach MZPN podchodzi różnie do różnych klubów. Przed rokiem, gdy Przeciszovia debiutowała w V lidze, były kłopoty z odebraniem stadionu, a chodziło o wysokość ogrodzenia oddzielającego trybuny od boiska. - Gramy na różnych obiektach i na wielu, chociażby we Wróblowicach, czy Jerzmanowicach, pod tym względem na pewno nie są spełnione warunki licencyjne - dodaje trener Przeciszovii.

Oczywiście w Przeciszowie nikt nie dopuszcza myśli, aby z przyczyn licencyjnych miało nie dojść do IV-ligowego debiutu ich drużyny na własnym stadionie.

Najważniejsze jednak będzie odpowiednie przygotowanie zespołu, bo w związku z kolejną planowaną reorganizacją rozgrywek będzie to bardzo trudny sezon, tym bardziej dla beniaminka.

A dodajmy, że w lipcu Przeciszovię czeka jeszcze przynajmniej jedna rozgrywek Pucharu Polski. Po wygranej nad Olkuszem przeciszowianie podobnie jak przed rokiem awansowali do półfinału na szczeblu Małopolski. Prawdopodobnie będzie to termin już po połowie lipca, co komplikuje i tak przecież krótkie przygotowania do następnego sezonu.

(BK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski