Przeciw asfaltowni

Pozwolenie na lokalizację wytwórni musi wydać, inwestor już blisko rok temu zwrócił się o wydanie decyzji. Sprawy nie ułatwiają burmistrzowi dwie sprzeczne ze sobą opinie, musi także pamiętać o niezadowolonych mieszkańcach, którzy zapowiadają, że nie cofną się przed niczym, aby wytwórnia na ich osiedlu nie powstała.

W opinii radnych napisano: "Mając na względzie słuszne obawy mieszkańców gminy, a także liczne ich protesty wpływające do rady i do urzędu, w związku z planowaną inwestycją pod nazwą wytwórnia mas bitumicznych zlokalizowaną przy ulicy Zydronia, rada miejska negatywnie opiniuje pomysł tego przedsięwzięcia. Radni zobowiązali przewodniczącego Krzysztofa Ojczyka do przekazania opinii burmistrzowi, staroście, Regionalnemu Dyrektorowi Ochrony Środowiska oraz mieszkańcom".

- Pozytywna opinia dyrektora ochrony środowiska nie zabiera radnym możliwości wypowiedzenia się w tej sprawie - mówi przewodniczący Ojczyk. - Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że operaty zlecane przez inwestorów wykonywane są na jego potrzeby i dlatego niekoniecznie są wiarygodne. Rada ma moralne i prawne możliwości wyrażenia opinii zgodnej z oczekiwaniami mieszkańców. Przed wydaniem ostatecznej decyzji, burmistrz powinien wziąć pod uwagę naszą opinię.

W uzasadnieniu opinii, radni powołują się na Małgorzatę Pośniak z Centralnego Instytutu Ochrony Zdrowia. Ta zwraca uwagę, że wytwórnia mas bitumicznych może stanowić zagrożenie dla zdrowia ludzi i pisze: "W naszych badaniach wykrywaliśmy węglowodory aromatyczne, które są sklasyfikowane jako substancje rakotwórcze. Niektóre z nich są substancjami mutogennymi i niekorzystnie działającymi na rozrodczość człowieka. Profesor Wojciech Mniszek z Wyższej Szkoły Zarządzania Ochroną Pracy twierdzi, że węglowodory aromatyczne emitowane przez wytwórnie mas bitumicznych zatrzymują się w nerkach, wątrobie, śledzionie, co prowadzi do mutacji DNA komórek w tych narządach i do raka. Wieloletnie badania wskazują na nierozerwalny związek między emisją węglowodorów a wzmożonym występowaniem nowotworów. Profesor podkreśla, że węglowodory aromatyczne powodują rozległe uszkodzenia układu chłonnego, krwiotwórczego i oddechowego, szczególnie u dzieci".

Planowana fabryczka ma się składać z tak zwanych urządzeń modułowych, które nie wymagają żadnej podbudowy czy fundamentów. Agregaty do produkcji asfaltu mogą być gotowe w ciągu kilku dni. Wydajność instalacji ma wynosić, w okresie największej wydajności, 160 ton na godzinę. W ciągu roku fabryczka wyprodukuje blisko 6 milionów ton masy.

- Niepokoje mieszkańców nie są zatem pozbawione podstaw. Nietrudno bowiem wyobrazić sobie, jaki w pobliżu wytwórni panował będzie hałas i smród, a ponadto, ile samochodów musi przejechać wąskimi osiedlowymi uliczkami, aby wywieźć wyprodukowany asfalt. Opinie naukowców, którzy zajmują się badaniami nad tą sprawą, potwierdzają jedynie obawy mieszkańców. Owszem, rozwój gospodarczy gminy jest bardzo ważny, nie może jednak odbywać się kosztem zdrowia ludzi - mówi radna Katarzyna Pacewicz-Pyrek.
Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska zaleca inwestorowi budowę zakładowej oczyszczalni ścieków, urządzeń emitujących pyły i zapachy. Stwierdza także, że nie ma konieczności przeprowadzania ponownej oceny oddziaływania wytwórni mas na środowisko. Przeprowadzić należy jedynie analizy porealizacyjnej, którą wykonać trzeba w ciągu pół roku od dnia uruchomienia zakładu.

Nie wiadomo na razie, w jaki sposób opinie radnych i dyrektora środowiskowego wpłyną na decyzję burmistrza. Grzegorz Wawryka nie chce na razie wypowiadać się w tej sprawie.

Zofia Sitarz

[email protected]