Józef B. odbywa karę za kradzież. Podczas pobytu w więzieniu konieczne było wykonanie zabiegu, po którym lekarze zalecili mu zażywanie witamin. W związku z tym, oskarżony napisał pismo do dyrektora aresztu o wyrażenie zgody na uzyskanie dodatkowej paczki żywnościowej.
Zgoda taka wymagała jednak opinii lekarza, który po badaniu oskarżonego nie dostrzegł takiej konieczności i odmówił wydania pozytywnej opinii.
Wtedy Józef B. zagroził lekarzowi, że kiedy wyjdzie i zobaczy go na przejściu dla pieszych, to "nie zahamuje, tylko doda gazu". - Chciał w ten sposób wymusić wydanie pozytywnej opinii - mówi Bogusława Marcinkowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Józef B. przyznał się do gróźb. Chce dobrowolnie poddać się karze jednego miesiąca więzienia. Mężczyzna jest częściowo niepoczytalny.
(BAN)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?