Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przegrały, ale są w play-off

Redakcja
Kamila Szczecina (w środku) FOT. (KOW)
Kamila Szczecina (w środku) FOT. (KOW)
SUPERLIGA PIŁKAREK RĘCZNYCH. Jak równy z równym walczyły sądeckie szczypiornistki ze zdobywczyniami Pucharu Polski i wicemistrzyniami kraju z Lubina.

Kamila Szczecina (w środku) FOT. (KOW)

Po ambitnej walce przegrały, ale dzięki zwycięstwu Vistalu Gdynia w Elblągu uzyskały miejsce w fazie play-off.

Olimpia/Beskid Nowy Sącz - KGHM Zagłębie Metraco Lubin 26:29 (12:14)

Bramki:**Gadzina 6, Panasiuk 6, Podrygała 5, Rączka 3, Płachta 2, Leśniak 2, Szczecina 2 - Byzdra 8, Jochymek 5, Pałgan 4, Załęczna 3, Semeniuk-Olchawa 3, Piekarz 2, Jelić 2, Bader 2.

- To jeden ze szczęśliwszych dni w moim życiu - mówiła Lucyna Zygmunt, współprowadząca ze Zdzisławem Wąsem zespół z Nowego Sącza, gdy dotarł do niej wynik meczu w Elblągu. - Dziewczęta na ten sukces zasłużyły choćby za olbrzymią ambicję, jaką imponowały przez całe rozgrywki.

Właśnie owa determinacja i wola walki sądeczanek sprawiły, że znalazły się one w sobotę o krok od sprawienia nie lada sensacji. Przez 60 minut były godnym rywalem dla utytułowanego przeciwnika . Gdyby nie kilka prostych błędów oraz niezrozumiałe decyzje sędziów, mogły pokusić się o punkty.

Miejscowe, dzięki rzutowi Agnieszki Podrygały, wyszły na prowadzenie. Później jednak obdarzone bardzo dobrymi warunkami fizycznymi przyjezdne opanowały sytuację. W 13 min prowadziły 6:3, w 21 min 11:7, by do szatni schodzić z dwubramkowym zapasem.

Po zmianie stron początkowo utrzymywała się bezpieczna przewaga lubinianek. Miejscowe kontakt bramkowy nawiązały w 38 min, gdy po rzucie najlepszej w ich szeregach Joanny Gadziny było tylko 17:18. Po upływie kilkunastu sekund do remisu doprowadziła Wiktoria Panasiuk. Do dramatycznej końcówki jednak nie doszło. Górę wzięło doświadczenie i parkietowe cwaniactwo podopiecznych trenerki Bożeny Karkut. Gospodyniom nie sprzyjali także sędziowie z Kielc, podejmując kilka kontrowersyjnych decyzji.

- Metraco to na tyle dobra drużyna, że przychylność arbitrów nie była im potrzebna - stwierdził po meczu prezes MKS Wiesław Rutkowski. - Na szczęście wynik zawodów nie odebrał nam udziału w fazie play-off. Jak na beniaminka to wielkie osiągnięcie.

Daniel Weimer

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski