Przegrana szansa Hutnika

II liga szczypiornistów

     Ta porażka oznacza, że piłkarze ręczni Hutnika nie awansują do I ligi. Przez 40 minut wczorajszego spotkania nic nie wskazywało na to, że Hutnik może ten mecz przegrać, wręcz przeciwnie licznie zgromadzona publiczność rozprawiała na temat rozmiarów porażki gości. Były ku temu powody, ponieważ krakowianie w pierwszej połowie grali koncertowo. W bramce świetnie spisywał się Szmal, a pod bramką rywala nie do zatrzymania byli Korus i Poznański. Przewaga Hutnika z minuty na minutę rosła i w 26 min wynosiła osiem bramek 15-7.
     Po przerwie goście zaczęli systematycznie odrabiać straty, a hutników dotknęła dziwna niemoc przy rozgrywaniu ataku. W 43 min było już tylko 20-18 i w grze krakowian widać było nerwowość. Tymczasem goście grając na fali doprowadzili w 51 min do remisu 21-21 a w chwilę później po raz pierwszy wyszli na prowadzenie 22-21. W zespole Hutnika za trzy przewinienia "spadł" środkowy Korus co dodatkowo pogorszyło sytuację. Do remisu doprowadził Grzejszczak, jednak goście znów objęli prowadzenie, a do końca pozostało tylko 35 sekund. Do remisu doprowadził Poznański z karnego, ale w ostatnich sekundach gościom udało się strzelić zwycięską bramkę. Po meczu nie popisali się kibice Hutnika, którzy zaczęli rzucać na parkiet petardy.
     - _Za dużo kosztowała nas pierwsza połowa, choć wypracowaną w niej przewagę powinniśmy mimo wszystko dowieźć do końca. Rywal po przerwie obnażył wszystkie nasze słabe punkty. Uważam, że niesłusznie z boiska wyrzucony został Korus, a jego brak w końcowych fragmentach w dużym stopniu zadecydował o naszej porażce, która oznacza koniec marzeń o powrocie do pierwszej ligi - _powiedział trener Hutnika Zbigniew Podolski.
      (PAN)
     Pozostałe wyniki: Gwardia Opole - GKS Grodków 28-22, Orlik Czwórka Brzeg - Olimpia Piekary Śląskie 28-43, Grunwald Ruda Śląska - MKS Końskie 23-25, MTS Chrzanów - Sośnica Gliwice 34-23. Mecz Unia Tarnów - PM Tarnów został przełożony na 24 kwietnia.

(FIL)