Przeniesienie kredytu do innego banku

Po jakimś czasie od podpisania umowy kredytowej może okazać się, że bank, z którym związaliśmy się na wiele lat, przegrywa z konkurencją, bo inne banki przygotowały oferty znacznie przebijające tę, którą wybraliśmy. Jest wyjście z takiej sytuacji. Chodzi o to, by nie przepłacać kilku, kilkunastu czy kilkudziesięciu tysięcy złotych w perspektywie nawet ponad 30 lat. Można przenieść kredyt hipoteczny do innego banku. Operacja ta zwana jest refinansowaniem.

Jak to zrobić?

Można ją wykonać zarówno w przypadku kredytu hipotecznego, gotówkowego, jak i rachunku karty kredytowej.

Kto zaciągnął kredyt mieszkaniowy, zwykle zamierza przenieść go ze względu na bardziej atrakcyjną marżę, proponowaną przez konkurencyjny bank. Czasem chodzi o ogólny koszt kredytu. Inny powód jest taki, że kredytobiorcy nie stać na regulowanie wysokiej raty, więc zależy mu na wydłużeniu czasu spłaty zobowiązania, na jakie obecny bank nie chce się zgodzić.

Zanim zdecydujemy się na refinansowanie, należy sprawdzić ofertę w banku, do którego chcemy przenieść nasz kredyt. W tym celu potrzebna jest nowa symulacja kredytu, uzyskana już z tego drugiego banku. Bank jeszcze raz wyliczy naszą zdolność kredytową. Prawdopodobnie też zaprosi na negocjacje warunków kredytowych.

Weźmie pod uwagę m.in. to, w którym roku kredyt został przez nas zaciągnięty, jaka kwota została spłacona, a jaką trzeba jeszcze uregulować. Określi również nowe zasady odnośnie maksymalnej wartości kredytu w stosunku do wartości domu czy mieszkania, na jakie zaciągnięty został wcześniej kredyt. Bank udzielający kredytu refinansowego spłaca zobowiązania nowego klienta w poprzednim banku. Gdy to uczyni, to staje się właścicielem naszej wierzytelności, a więc jemu będziemy przekazywać comiesięczne raty.

Co tanie , to drogie

Trzeba jednak uważać: teoretycznie tańsza oferta może okazać się taka, jak obecna w naszym banku, albo i droższa. Pojawiają się bowiem dodatkowe koszty związane z operacją refinansowania. Są to m.in. prowizja za wcześniejszą spłatę starego kredytu, prowizja za udzielenie nowego kredytu, ponowna wycenia nieruchomości czy dodatkowe, ale zdaniem banku obowiązkowe ubezpieczenie.

Czasem również samo obniżenie rat, a co za tym idzie, wydłużenie okresu spłaty kredytu powoduje, że w konsekwencji zapłacimy więcej. Nie zawsze zresztą bank godzi się na przejęcie kredytu. Z odmową trzeba liczyć się, gdy na przykład wcześniej mieliśmy kłopoty z terminowym płaceniem rat.