Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przerysowana komedia

Paweł Gzyl
Film Disco Polo opowiada w dowcipny sposób o złotych czasach kiczowatej muzyki tanecznej

Jesteśmy świadkami kolejnej fali mody na muzykę disco-polo. Wywołał ją wielki sukces piosenki „Ona tańczy dla mnie” w wykonaniu zespołu Weekend. Od tamtej pory disco-polo znów słychać wszędzie – w radiu, w telewizji, a nawet w samym sercu Krakowa w klubie Hush Live. Nic więc dziwnego, że fenomenem tym zajęli się ponownie polscy filmowcy. Dowodem na to komediowy obraz „Disco polo”, który właśnie wchodzi na nasze ekrany.

Szalone lata dziewięćdziesiąte, gdy nad Wisłą zagościła wolność, a cała Polska śniła amerykański sen. Tomek i Rudy – chłopaki z prowincji napędzani pasją i marzeniami, żegnają szarą rzeczywistość i ruszają na podbój discopolowych list przebojów.

Karierę zaczynają od koncertów w remizach i wiejskich dyskotekach, by w końcu jako grupa Laser brawurowo wedrzeć się na muzyczne salony, czyli do wytwórni Alfa, w której króluje Daniel Polak. Tam Tomek zakochuje się w pięknej i ekscentrycznej diwie Gensoninie, zdobywa kasę i sławę, a wszystkie dziewczyny tańczą już tylko dla niego. Lecz sukces ma swoją cenę – dolary pozornie dają wolność i swobodę, a z amerykańskiego snu można się szybko i brutalnie przebudzić.

W filmie Macieja Bochniaka zobaczymy plejadę znanych gwiazd rodzimego kina. To: Tomasz Kot, Joanna Kulig, Dawid Ogrodnik, Mateusz Kościukiewicz, Piotr Głowacki i Aleksandra Hamkało. Oprócz aktorów w „Disco polo” zobaczymy autentyczne osoby pochodzące z takiej branży. To Tomasz Niecik, znany jako wykonawca piosenki „Cztery osiemnastki”, Robert Klatt z zespołu Classic oraz lider wspomnianego Weekend – Radosław Liszewski.

– Tak naprawdę to kino międzygatunkowe, które z całą pewnością zaskoczy widza. Dominującym elementem jest w nim akcja, przy czym kluczowy jest świat, który wykreowaliśmy. Bo to zupełnie nierzeczywisty świat, w którym porusza się cała masa szalenie barwnych, komiksowych postaci. Film jest mocno przerysowany, wręcz absurdalny, choć jednocześnie nie jest farsą. Mnie się wciąż wydaje, że sposobowi gry aktorskiej było bliżej do commedii dell’arte niż do klasycznego aktorstwa – mówi reżyser dla portalu „NaTemat”.

Po pierwszych projekcjach film zbiera zaskakująco entuzjastyczne recenzje. Okazuje się, że polskim twórcom udało się opowiedzieć o muzycznym fenomenie w wyjątkowo udany sposób. „Byłam dzisiaj na pokazie filmu i film jest świetny. Salwy śmiechu, ludzie biją brawo, podśpiewują znane wszystkim piosenki. Bardzo wartka akcja, nie ma chwili na nudę i szukanie telefonu w torebce. Fantastyczne piosenki w wykonaniu aktorów, wiele barwnych postaci” – pisze użytkowniczka Filmwebu.

Reż. Maciej Bochniak, Polska

„Disco Polo”

{Agrafka, ARS, Cinema City, Kijów, Mikro, Multikino, Pod
Baranami}

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski