Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prześcieradłem w starostę

Małgorzata Więcek-Cebula
Na baner zawieszony przez wójta Jerzego Lysego przy drodze powiatowej w Siedlcu zwraca uwagę każdy, kto tędy przechodzi
Na baner zawieszony przez wójta Jerzego Lysego przy drodze powiatowej w Siedlcu zwraca uwagę każdy, kto tędy przechodzi Małgorzata Więcek-Cebula
Powiat bocheński. Jerzy Lysy, wójt gminy Bochnia, domaga się remontu dwóch kilometrów powiatowej drogi w Siedlcu. Starosta Jacek Pająk, który administruje drogą, twierdzi, że działania wójta to kampania wyborcza.

Doszło do kolejnej odsłony konfliktu samorządowców z powiatu bocheńskiego. Kilka dni temu przy drodze powiatowej w Siedlcu Jerzy Lysy, wójt gminy Bochnia, wywiesił transparent "Droga powiatowa wstyd starosty".

- Chciałem w ten sposób uświadomić mieszkańców i wytłumaczyć im, kto odpowiada za fatalny stan tego dwukilometrowego odcinka drogi - przekonuje wójt.

Jacek Pająk, starosta powiatu bocheńskiego, nie czuje wstydu, przynajmniej nie z powodu stanu drogi. - Wstyd mi natomiast za wójta, który na prześcieradle wypisuje takie rzeczy - tłumaczy.

Zawieszony na budynku domu ludowego w Siedlcu transparent przyciąga uwagę każdego kierowcy. - Chodziło nam o to, aby ludzie wiedzieli, kto odpowiada za stan tej drogi- przekonuje Jerzy Lysy.

Jego zdaniem, starosta nie radzi sobie z utrzymaniem dróg i ich remontami. A jeśli sobie nie radzi, to, według wójta, powinien zrezygnować z tej funkcji. Lysy twierdzi też, że inwestycje w powiecie realizuje się według klucza politycznego. Są tam, gdzie ma się zaprzyjaźnionych wójtów. Do samorządu gminy Bochnia starosta nie żywi sympatii, więc pomija ją przy inwestycjach.

- Budżet powiatu to przecież 100 milionów złotych. Nie wierzę, że w takiej kwocie nie znajdą się pieniądze na remont tej drogi - mówi wójt.

Samorządowiec przekonuje, że w sprawie remontu odcinka drogi w Siedlcu jego przedstawiciele interweniowali w starostwie. - O wykonanie tej inwestycji walczymy od wielu lat. Do tej pory nic to nie daje - mówi Jerzy Lysy.

Działanie samorządowca z gminy Bochnia, starosta powiatu bocheńskiego traktuje jako element kampanii wyborczej. - Dziwne, że wójt aktywizuje się właśnie teraz, kiedy do wyborów zostało raptem kilka miesięcy - mówi.

Przyznaje też, że budżet powiatu wynosi faktycznie 100 milionów złotych, ale na inwestycje przeznaczone jest z tego 20 mln zł. Starosta przekonuje, że plan zadań obejmujący remonty dróg został przyjęty w grudniu ubiegłego roku i już wtedy było wiadomo, co gdzie zostanie wykonane.

- Nie wiem, czy wójt myśli sobie, że jeżeli wywiesi transparent, to znajdę pieniądze na tę drogę? - pyta retorycznie.
Na terenie powiatu bocheńskiego, oprócz dwukilometrowego odcinka w Siedlcu, znajduje się jeszcze około 300 kilometrów dróg powiatowych. Starosta przekonuje, że ich stan jest na pewno dużo lepszy niż w latach, kiedy przejmował władzę w powiecie bocheńskim.

- A wójt, no cóż, miał okazję planować budżet, bo w wyniku ostatnich wyborów otrzymał mandat radnego powiatowego. Ale zrezygnował z tego na poczet fotela szefa samorządu gminy Bochnia. Niech więc zajmie się teraz swoją gminą i naprawą gminnych dróg, bo wiele z nich jest w fatalnym stanie - dodaje Jacek Pająk.

Batalia samorządowców
* Konflikt pomiędzy wójtem gminy Bochnia a starostą powiatu bocheńskiego trwa już kilka lat.
Pierwszy samorządowiec twierdzi, że powiaty są niepotrzebnym tworem i na każdym kroku wypomina staroście błędy.

* Protest "prześcieradłowy" w gminie Bochnia powtarzany jest systematycznie.
W ten sposób walczyli - wspierani przez wójta - mieszkańcy Cikowic, domagający się budowy chodnika przy ruchliwej drodze powiatowej przebiegającej przez ich wioskę.

"Gawłów protestuje, chodników oczekuje" - tego typu hasła wypisano na ponad dwudziestu banerach, które latem ubiegłego roku zawisły także przy drodze powiatowej w Gawłowie. Ich autorami byli mieszkańcy, też wspierani przez wójta, którzy domagali się od przedstawicieli samorządu powiatowego budowy chodnika. Ich zdaniem, odkąd otwarto autostradę, ruch samochodowy w Gawłowie zwiększył się kilkakrotnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski