Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przetarg na ułańskie przemarsze - bo nie mogli się dogadać

Redakcja
Po raz pierwszy został ogłoszony przetarg na organizację paradnych przemarszów kawalerii w Krakowie. Dotyczy wszystkich wydarzeń, jakie jeszcze w tym roku mają się odbyć z udziałem formacji kawaleryjskich - rocznic: wymarszu I Kompanii Kadrowej (6 sierpnia), 1 września oraz 11 listopada.

OPRAWA UROCZYSTOŚCI. Zależnie od uroczystości potrzeba 20 lub 44 koni. Ułani mogą być nawet z Gdańska, ponieważ przetarg jest nieograniczony.

W minionych latach miasto nie ogłaszało przetargów na ułańskie występy, tylko podpisywało porozumienie z koordynatorem, który miał współpracować z innymi formacjami kawaleryjskimi. Jak podsumowuje Urząd Miasta, współpraca ta okazała się bardzo konfliktowa, co doprowadziło do konieczności zawierania odrębnych umów z poszczególnymi formacjami i każdorazowej negocjacji warunków. - Nie było porozumienia między ułanami krakowskimi. A teraz niekoniecznie formacje z Krakowa muszą organizować te występy - mówi Filip Szatanik z biura prasowego Urzędu Miasta. - Dzięki warunkom, jakie są stawiane w przetargu, stroje ułanów będą zgodne z realiami historycznymi, ponadto formacje będą spełniały warunki bezpieczeństwa. Zależy nam, żeby byli luzacy dbający o konie i żeby nie dochodziło do incydentów zagrażających bezpieczeństwu - wylicza.
Zależnie od uroczystości organizator będzie musiał zapewnić 20 lub 44 koni. Muszą być zdrowe, zadbane, podkute do jazdy po bruku, przeszkolone. Trzeba założyć stroje wzorowane na mundurach historycznych z określonego czasu, nawiązujące do wydarzenia, którego rocznica będzie obchodzona (np. 1 września - mundury z okresu kampanii wrześniowej). Każdego konia wraz z jeźdźcem podczas przemarszu musi zabezpieczać dodatkowa osoba - luzak. Nieodzowna jest wiedza i doświadczenie - organizator parady musi się wykazać tym, że w ciągu ostatnich trzech lat (chyba że działa krócej - wtedy w okresie dotychczasowej działalności) co najmniej dwa razy organizował już przemarsze koni w ruchu miejskim. Wymagane są też polisy OC dotyczące odpowiedzialności za szkody, jakie mogą zostać wyrządzone przez konia podczas przemarszu. Przetarg jest nieograniczony, więc mogą w nim wziąć udział ułani choćby i z Gdańska. Można startować w pojedynkę albo jako konsorcjum kilku wykonawców. Można zgłosić się do wszystkich uroczystości, albo tylko do jednej lub dwóch wybranych. Termin składania ofert to 14 lipca.
W ostatnim czasie w "Dzienniku Polskim" informowaliśmy o dyskusji, jaką wywołała wypowiedź dotychczasowego koordynatora występów ułańskich, Jana Znamca - dowódcy Szwadronu Niepołomice, który skrytykował 3-majową paradę kawaleryjską w Krakowie. Ułanom spoza swojej formacji wytknął zabiedzone i nieprzygotowane konie i nieodpowiednie przebrania; chciał ustalenia kryteriów występów. Dowódcy dwóch innych krakowskich formacji odrzucali zarzuty i kwitowali, że Znamcowi chodzi o ich wyeliminowanie w zapowiadanym wtedy przetargu, czyli generalnie o pieniądze.
- Nie wiem, czy wystartujemy w przetargu, zastanowimy się, czy to ma sens. Zaczyna mi to wszystko śmierdzieć - mówi teraz Henryk Bugajski, twórca i dowódca Krakowskiego Szwadronu Ułanów im. Józefa Piłsudskiego. - To już nie jest kultywowana tradycja patriotyczna, tylko czysta komercja, walka o pieniądze. Chodzi o to, żeby nas wykosić, a wszystko ustawiane jest pod pana Znamca. Są inne miasta, które nas chcą - dodaje.
Z kolei Zbigniew Burzyński, komendant Małopolskiej Kawalerii w barwach 21. Pułku Ułanów Nadwiślańskich deklaruje, że jego formacja weźmie udział w przetargu. Zapewnia, że będą i wymagane mundury, i nie braknie koni, bo Małopolska Kawaleria może ich wystawić nawet ponad 120. - Będziemy startować. A jak się nam nie uda z końmi, to będziemy szli z wózkami inwalidzkimi, w których będziemy wieźć kombatantów - zapowiada. - Wcześniej było poparcie urzędu dla pana Znamca. Teraz, przed przetargiem, była szansa na porozumienie i apelowałem o nie. Ale - nie ma odzewu. Zbigniew Burzyński uważa, że powinni występować wszyscy ułani, którzy są związani z Krakowem, bo jest tu miejsce dla różnorodności.
Dowódca Szwadronu Niepołomice Jan Znamiec też stanie do przetargu - chce to zrobić razem z ułanami spoza Krakowa, ze Szwadronem Toporzysko w barwach Pułku 3. Strzelców Konnych, nie zaś z krakowskimi formacjami.
- Ja idę w kierunku grupy rekonstrukcyjnej, a nie własnej wizji pana Burzyńskiego. Nie odpowiadają mi też własne pomysły i chaotyczność działania pana Bugajskiego, który zjawia się na tydzień przed imprezą - jestem zbyt nerwowy na taką współpracę - tłumaczy Jan Znamiec.
(MM)
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski