Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przez nowy podatek od handlu GS Bukowina może zbankrutować

Tomasz Mateusiak
Prezes GS Bukowina Jan Budz i kierowniczka sklepu Maria Twardowska boją się o przyszłość firmy.
Prezes GS Bukowina Jan Budz i kierowniczka sklepu Maria Twardowska boją się o przyszłość firmy. Fot. tomasz mateusiak
Podhale. Zatrudniająca ponad stu pracowników firma, prowadząca małe sklepy w górskich wsiach, interwniuje u posłów PiS z regionu.

Pracownicy GS Bukowina Tatrzańska niepokoją się o swoje miejsca pracy. Dokładnie 101 zatrudnionych osób z obawami słucha o pomysłach rządu PiS na wprowadzenie nowego podatku od handlu.

Zdaniem Jana Budza, prezesa GS Bukowina, choć mówi się, że nowe przepisy mają małym sklepikom pomóc w walce z wielkimi sieciami handlowymi, dziś bardziej prawdopodobne jest, że nowy podatek stanie się dla podhalańskiej firmy „gwoździem do trumny”.

W centrum Bukowiny Tatrzańskiej zawisł właśnie wielki plakat informujący, że w lutym 2016 r. nastąpi „koniec polskiego handlu detalicznego”. Billboard na ścianie jednego ze sklepów należących do spółki GS Bukowina Tatrzańska wywiesił osobiście prezes Jan Budz.

- Zrobiłem to, bo obecnie ważą się losy naszej firmy i tysięcy podobnych w całym kraju - mówi Budz. - Jak wszyscy wiemy, rząd pracuje właśnie nad projektem podatku, który ma objąć handel. Początkowo mówiło się, że chodzi tylko o wielkie sieci handlowe. Dziś wszystko wskazuje na to, że uderzy także w małe i średnie firmy.

Nowym podatkiem, według projektu rządu, mają być objęte m.in. firmy osiągające obroty powyżej 1,5 miliona złotych miesięcznie (stawka podatkowa - 0,7 proc.). Spółka GS Bukowina posiada pięć średnich i dziesięć małych sklepików. Każdy z osobna o takich pieniądzach przepływających przez ich kasę może tylko pomarzyć. Razem jednak takie obroty generują, a to kwalifikuje do płacenia państwu nowej daniny. Dodatkowo sklepy GS pracują też w niedzielę, więc i za to zapłacą więcej.

- Już dziś śmiało mogę stwierdzić, że my nowego prawa nie wytrzymamy - mówi prezes GS. - Za rok czy dwa doprowadzi ono nasze sklepy do upadku. Ludzie stracą pracę. Dobrą, bo my nie zatrudniamy na umowy zlecenia, tylko na etaty. Przestrzegamy norm, płacimy ZUS. Stracą często całe rodziny.

Dodaje, że w podobnej sytuacji jest wiele małych i średnich firm w Polsce, które napędzają krajową gospodarkę, bo w przeciwieństwie do zagranicznych koncernów nie ukrywają swych dochodów w rajach podatkowych i nie zmniejszają ich generując ciągłe koszty.

Firmy skupione - podobnie jak GS w Bukowinie Tatrzańskiej czy „Społem” w Zakopanem - w Polskiej Izbie Handlu, Kongregacji Przemysłowo-Handlowej czy wielu innych organizacjach, zaczęły walkę. Ich prezesi napisali listy do premiera i urzędników ministerstwa finansów. Przedstawiają swe wyliczenia i argumentują, że nowe przepisy - owszem - powinny wejść w życie, ale objąć tylko największe sieci handlowe ze sklepami o powierzchni kilkuset metrów kwadratowych.

Na dziś handlowcy zaplanowali manifestację w Warszawie. O pomoc zwrócili się również do lokalnych posłów PiS. Jan Budz rozmawiał już z Anną Paluch i Edwardem Siarką.

- Rozumiem część obiekcji prezesa Budza - mówi posłanka Paluch z Krościenka. - Będę je analizować i prawdopodobnie spróbuję wraz z innymi posłami wykreślić z projektu ustawy niekorzystne dla małych handlowców zapisy. Nie ma co robić paniki, gdyż to dopiero wstępne prace nad nową ustawą. Zapewniam, że powstaje ona, żeby wyrównać szanse pomiędzy małymi sklepami a dużymi sieciami.

Mieszkańcy gminy Bukowina nie tracą nadziei na korzystną zmianę projektu ustawy. - Zakupy coraz częściej robi się w dużych marketach, do których jedzie się raz w tygodniu - mówi Maria Sarna z Rzepisk. - Źle by się jednak stało, gdyby zamknięto sklepy GS Bukowina. U nas w Rzepiskach (w Jurgowie czy Groniu jest identycznie) działają tylko takie sklepy. Gdyby ich brakło, człowiek po chleb musiałby jechać do Białki czy Bukowiny. Bo wiadomo, że Biedronka się u nas nie otworzy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski