Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przy parku Dębnickim zamiast placu zabaw będzie budynek [WIDEO]

Małgorzata Mrowiec, (SN)
Budowa na działce przy ok. 6,5-hektarowym parku Dębnickim
Budowa na działce przy ok. 6,5-hektarowym parku Dębnickim Andrzej Banaś
Kontrowersje. Mieszkańcy uważają, że magistrat i radni dali deweloperowi, co chciał. A władze miasta komentują - że ich oszukał

Firma Echo Investment buduje na działce przy ul. Czarodziejskiej, wcinającej się w park Dębnicki. Stanie tam osiem budynków mieszkalnych, w tym jeden na terenie, który plan miejscowy przeznacza pod zieleń urządzoną.

Autor: Andrzej Banaś

Deweloper zdążył uzyskać warunki zabudowy, a następnie pozwolenie na wzniesienie tego apartamentowca - tuż przed uchwaleniem miejscowego planu zagospodarowania "Bulwary Wisły" (w 2013 r.), który obejmuje ten obszar.

- W efekcie rozmów w 2011 roku, które prowadziliśmy z udziałem protestujących przeciwko zabudowie mieszkańców oraz inwestora, zgodził się on nie zabudowywać tej części (jednej trzeciej) swojej działki. Miał dostosować wniosek o "wuzetkę" do przygotowywanego planu, urządzić tam plac zabaw. Nie spełnił obietnic. To niedżentelmeńskie zachowanie - mówi wiceprezydent Krakowa Elżbieta Koterba.

Z tamtych rozmów wiceprezydent zachowała notatki służbowe, ma podpisane listy obecności. Informacja o ustaleniach nie trafiła jednak do Wydziału Architektury, który wydaje "wuzetki" i pozwolenia na budowę. Inwestor też nie zmodyfikował swojego wniosku i dostał zgodę na wybudowanie apartamentowca: o wysokości około 9 metrów, powierzchni ponad 300 mkw., z czterema mieszkaniami.

Jak to możliwe, że miasto w żmudnych, trwających przez niemal rok negocjacjach ustala jedno, po czym wydaje pozwolenie na to, co te ustalenia miały zablokować?

Autor: Andrzej Banaś

- Ten plan miejscowy powstawał 7 lat, minął już wtedy roczny okres, na jaki można było wstrzymać wydawanie "wuzetek". Nie było podstaw, by odmówić wydania decyzji, a potem pozwolenia na budowę - tłumaczy Elżbieta Koterba. Dodaje, że to pierwszy raz, kiedy miasto ustala coś w negocjacjach z inwestorem, a ten nie dotrzymuje słowa.

Przedstawiciele Stowarzyszenia Przyjaciół Parku Dębnickiego, które powstało i walczyło z planowaną zabudową od 2008 roku, podsumowują, że inwestor wykiwał miasto. I że postarał się o to, iż urzędnicy i radni dali mu wszystko, czego chciał. Dowodzą, że studium zagospodarowania dla Krakowa przewidywało na całej działce inwestora zieleń, że były plany rozbudowy parku.

Zamiast utrzymania tej koncepcji deweloper ma dzięki planowi teren pod zabudowę wielorodzinną o wysokości do 13,5 m (taką wysokość będzie mieć pozostałych siedem budynków), podczas gdy na terenach wokół można budować tylko do 12 metrów.

Przedstawiciel Echo Investment Wojciech Gepner nie chce komentować informacji o ustaleniach z negocjacji, o których mówi wiceprezydent Koterba.

- Pozwolenia na zabudowę na tym terenie dostaliśmy zgodnie z prawem. Wydaje je Urząd Miasta Krakowa. Chciałbym natomiast zaznaczyć, że istotną część terenu przeznaczamy pod zieleń parkową z placem zabaw - Wojciech Gepner mówi tu o pozostałej części działki, gdzie miejscowy plan zagospodarowania wyznacza teren pod zieleń urządzoną (między parkiem, planowanym apartamentowcem a miejscem pod siedem pozostałych budynków).

- Wiceprezydent Koterba powinna ponieść konsekwencje za to, że nie dopilnowała sprawy, a teraz rozkłada ręce - mówi z kolei radny Mirosław Gilarski, reprezentujący m.in. Dębniki. Jego zdaniem można jeszcze uratować ten kawałek parku. - Wiceprezydent może przekonać inwestora do zmiany zdania - uważa radny.

- Nie widzę możliwości zgodnego z prawem zatrzymania zabudowy. Jeśli radny zna takie możliwości, niech sam rozpocznie działania - odpowiada Elżbieta Koterba.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski