Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przy Rynku nie da się żyć. Centrum staje się skansenem

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
Ścisłe centrum Krakowa wyludnia się. W kamienicach przy Rynku Głównym można się dziś doliczyć góra dwudziestu mieszkańców. W latach 90. w granicach Plant mieszkało ponad 20 tysięcy osób, dziś - poniżej tysiąca.

Ponieważ do poprawki idą właśnie przepisy Parku Kulturowego Stare Miasto, niektórzy widzą szansę na odwrócenie tego trendu i przyciągnięcie mieszkańców.

- Idea jest taka, by - jeśli to możliwe - zapisać w uchwale o Parku Kulturowym, że na wyższych kondygnacjach kamienic mają być mieszkania. To szukanie sposobu na przyciągnięcie ludzi do centrum miasta. Próba wyjścia z sytuacji, kiedy wieczorem idzie się przez centrum z wygaszonymi oknami - mówi radny PO Grzegorz Stawowy, przewodniczący Komisji Planowania Przestrzennego Rady Miasta.

Tych, którzy mieszkają lub są właścicielami nieruchomości przy Rynku, taki pomysł nie przekonuje. Ich zdaniem nowy przepis nic nie zmieni, bo tu zwyczajnie nie da się żyć. Wymieniają uciążliwości: hałas, związany z dziesiątkami imprez i tłumami imprezowiczów, ogródki kawiarniane czynne do nocy, brak zieleni, placów zabaw, problemy z parkowaniem.

Więcej jutro w "Dzienniku Polskim"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski