Przybędzie parkingów w 2015 roku

Gminna spółka Miejska Infrastruktura wreszcie zacznie się zajmować tym, do czego została powołana. Od czerwca przejęła opiekę nad strefą płatnego postoju. Zasilili ją też nowi pracownicy. W tym roku ma być zaplanowana budowa parkingów na najbliższe lata.

Spółka parkingowa zarejestrowana została w kwietniu. Od połowy marca byli w niej zatrudnieni czterej pracownicy: prezes Piotr Kącki, wiceprezes Zbigniew Putaj, główna księgowa i osoba „od spraw personalnych”. Mieli za zadanie utworzyć spółkę od podstaw. Krakowscy radni zaczęli się już niepokoić, że mijają tygodnie, a spółka – wbrew wcześniejszym założeniom – nie przejmuje opieki nad strefą i nie przygotowuje budowy parkingów.

Ostatecznie spółka podpisała umowę z Zarządem Infrastruktury Komunalnej i Transportu, który dotychczas odpowiadał za strefę. I na mocy tej umowy przejęła zarządzanie strefą. Do końca roku na konto spółki z budżetu wpłynie za to ok. 5 mln zł. To pieniądze m.in. na funkcjonowanie biura strefy, naprawy parko­matów i pensje. Do nowej spółki z ZIKiT przeszło 15 pracowników zajmujących się parkingami.

Przed powołaniem tej jednostki w urzędzie oszacowano, że tegoroczny przychód ze strefy płatnego parkowania wyniesie około 42 mln zł, a wydatki – 14 mln. Wyliczyć więc można, jaki jest bilans – ok. 28 mln zł. Spółka parkingowa została powołana po to, by ten zysk przeznaczać na budowę podziemnych i naziemnych parkingów.

Problem jednak w tym, że wpływy ze strefy, zgodnie z prawem, muszą w całości trafiać do budżetu miasta. Gmina zysk ze strefy może „oddać” do spółki poprzez jej dokapitalizowanie. I tu pojawił się drugi kłopot. Kiedy planowano w 2013 r. tegoroczny budżet, nie było pewności, że spółka parkingowa powstanie. W budżecie nie zaplanowano więc kwoty na jej dokapitalizowanie. Stanie się tak na etapie planowania miejskich wydatków na przyszły rok.

W tym roku spółka będzie się zajmować planowaniem inwestycji. Na jej zlecenie do końca tego roku mają powstać koncepcje różnych wariantów trzech parkingów park&ride (zostaw samochód i przesiądź się na komunikację zbiorową) w rejonie pętli tramwajowych na Kurdwano­wie, w Małym Płaszowie (na- przeciwko pętli, po drugiej stronie ul. Lipskiej) i Bieżanowie (naprzeciw pętli, przy ul. Barbary). Plan jest taki, aby nowe parkingi park&ride powstały w przyszłym roku. Obecnie trudno oszacować ich koszt.

Każdy z nich ma być zaprojektowany tak, żeby w przyszłości można było nadbudować kolejne poziomy z miejscami postojowymi. Na każdym będzie też możliwość zaparkowania rowerów i tablica z informacją o odjazdach tramwajów.

Takie rozwiązania mają pomóc w tym, aby od początku nowe parkingi P&R cieszyły się dużym powodzeniem. Tak bowiem nie było w przypadku pierwszego w Krakowie P&R przy pętli na Ruczaju. Po otwarciu świecił on pustkami. Teraz przybywa na nim samochodów – od czasu, gdy w marcu rozszerzono strefę płatnego parkowania.

– Obserwuję, że ten parking wypełnia się w ponad połowie. Nie planowalibyśmy kolejnych park&ride, gdybyśmy nie spodziewali się, że mieszkańcy będą coraz częściej korzystać z takich rozwiązań – zaznacza prezes Kącki.

Wiele zależeć będzie od tego, jak nowe parkingi zostaną rozreklamowane, również w gminach sąsiadujących z Krakowem. – Bierzemy to pod uwagę – mówi prezes Kącki.

Spółka nie planuje obecnie park&ride po północnej stronie miasta, bowiem taki obiekt powstanie przy okazji budowy linii tramwajowej do Górki Narodowej. Do końca tego roku spółka parkingowa opracuje też plan budowy parkingów podziemnych i naziemnych.

W przypadku strefy spółka wprowadziła już osobną stronę internetową krakow.e-abonamenty.pl. Poprzez tę stronę mieszkańcy mogą wykupować abonamenty na parkowanie w strefie płatnego postoju.

Napisz do autora:
[email protected]