Przyjacielski pieniądz

Ks. Jacek WIOSNA Stryczek: WIOSNA BIZNESU

Nie do końca wiemy, jak bardzo był nieuczciwy, jaką część majątku stracił i w jaki sposób. Wiemy, że był to na tyle duży problem, że stracił pracę. Poznajemy jego "styl zarządzania", gdy w ostatnich chwilach swojej pracy arbitralnie zmniejsza zadłużenie wierzycieli w stosunku do firmy. I właśnie ten człowiek doczekał się pochwały z ust Mistrza: Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Czasami może się wydawać, że tę pochwałę wzięło sobie do serca wielu szefów odchodzących ze stanowisk i przygotowujących sobie miękkie lądowanie. Wygląda to na ponadczasowy wymiar roztropności.

A równocześnie jest w tym wydarzeniu coś niezwykłego, o czym zbyt często zapominamy. Jezus w podsumowaniu tej przypowieści mówi: Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną (Łk 16,9). Pieniądz w nauczaniu Jezusa ma wyraźnie zabarwienie interpersonalne. Jego znaczenie nabiera szczególnej barwy w relacjach międzyludzkich. Zresztą ze swej natury pieniądz jest przecież narzędziem umożliwiającym wymianę wartości, ma międzyludzki charakter. Czymś zupełnie innym staje się wtedy, gdy służy tylko do tego, aby się wzbogacić (czyli zgromadzić go w jak największych ilościach) lub gdy całe działanie skoncentrowane jest na zasadzie: pieniądz robi pieniądz. Z łatwością możemy wyobrazić sobie chłodny i zdystansowany pieniądz w rękach skąpca, czy zimny i kaleczący pieniądz w rękach bezwzględnego kapitalisty. Jak można jednak porównać życie "na majątku" do życia "z przyjaciółmi"?

Jezus w ten dość zaskakujący sposób uczy swoich uczniów życia. Bo pieniądz jest integralną częścią życia. Pieniądz może uczynić z człowieka niegodziwca, może też uczynić świat bardziej ludzkim, piękniejszym, gdy nabierze przyjacielskiego charakteru. Dla mnie to jest właściwy wymiar społecznie odpowiedzialnego biznesu. Oczywiście, piszę o podejściu do pieniądza, a nie o uczciwości w biznesie.