Do tego Europa łaknie miodu i tysiące ton naturalnej słodyczy sprowadza z całego świata. Może warto zostać pszczelarzem?
Będzie świetna okazja, bo krakowscy ekonomiści mają zamiar uruchomić program tworzenia od podstaw ponad 3 tys. niewielkich, ale dochodowych pasiek. Jeśli wierzyć kalkulacjom, 60 uli ma zapewnić swojemu posiadaczowi czysty zysk na poziomie 5 tys. zł miesięcznie.
To dochody z miodu, propolisu i całej palety pszczelich produktów. Całkiem przyzwoity zarobek za bezstresową pracę na łonie natury. Plus regularny urlop od listopada do marca, kiedy podopieczni spokojnie śpią. Do tego system szkoleń i pomocy finansowej z perspektywą dalszej współpracy pszczelarzy w klastrze miodowym.
Sam nie wiem, rzucić wszystko i zainwestować w pszczeli biznes?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?