Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Psi los zależy od naszej pomocy

Dorota Dejmek
Fundacje prozwierzęce szukają dla bezdomnych psów stałych domów i jak najlepszych opiekunów
Fundacje prozwierzęce szukają dla bezdomnych psów stałych domów i jak najlepszych opiekunów fot. 123RF
Fundacje prozwierzęce. Jedynie dzięki ludziom mogą osiągnąć założone cele. Na swą działalność poszukują sponsorów, zbierają datki do puszek stojących w lecznicach weterynaryjnych oraz - jako organizacje pożytku publicznego - liczą na 1 procent odpisu od podatku

Nowelizacja ustawy z 1 stycznia 2012 r. o ochronie praw zwierząt zakazała hodowli i sprzedaży psów osobom, które nie są zrzeszone w ogólnokrajowych organizacjach kynologicznych. Czyli psa rasowego, z rodowodem, możemy nabyć - za odpowiednią kwotę - tylko w zarejestrowanej w związku kynologicznym hodowli.

Nie każdemu jednak zależy na rodowodzie, określonej rasie i nie każdego stać na zapłacenie wysokiej ceny za szczeniaczka. Co wówczas? W internecie można znaleźć ogłoszenia o sprzedaży smyczy i misek, a dodatkiem do tego asortymentu jest gratisowy szczeniak. Nie dajmy się naciągać - pieski urodzone poza zarejestrowaną hodowlą można jedynie rozdać za darmo. Pozostaje więc wzięcie bezdomnego pieska ze schroniska - do czego gorąco zachęcamy. Jeśli wizyta w tym miejscu przekracza nasze możliwości psychiczne, możemy wybrać zwierzaka wirtualnie (psy do adopcji schroniska prezentują na swoich stronach internetowych) i umówić się po jego odbiór nie wchodząc do boksów.

Jeśli ktoś chce mieć pieska określonej rasy (albo w typie rasy), niekoniecznie szczeniaczka, może zwrócić się także do odpowiedniej fundacji. Praktycznie każda rasa ma swoich miłośników. To właśnie oni pozakładali fundacje lub stowarzyszenia zajmujące się udzielaniem pomocy, a potem adopcją psów ulubionej rasy.

Przykładowo - Pomorska Fundacja Rottka działa na terenie całego kraju. Fundacja od początku pomaga rottweilerom, psom postrzeganym w społeczeństwie negatywnie. Uważane są one bowiem za zwierzęta agresywne, w schroniskach często usypiane z uwagi na brak chętnych na adopcję. „Pomagamy psom porzuconym i w potrzebie, leczymy, karmimy, utrzymujemy często przez wiele miesięcy czy nawet lat, podczas których staramy się je socjalizować i pracować z nimi, poznać najlepiej, by właściwie wybrać nowy dom” - piszą wolontariusze fundacji.

Jeśli chcemy mieć pieska o mniejszych gabarytach, przyjdzie nam z pomocą Fundacja Mikropsy. Fundacja Jamniki Niczyje zrzesza z kolei miłośników tych krótkonożnych, sympatycznych psiaków, a Plaskaty Azyl ma na celu niesienie pomocy psom w typie rasy pekińczyk, shih-tzu, japan czin czy mops. Oczywiście, czworonożnego przyjaciela warto poszukiwać także w fundacjach i stowarzyszeniach mających pod opieką pieski różnych ras oraz najbardziej niezwykłe wielorasowce, takich jak m.in. Fundacja na rzecz Zwierząt Przytul psa, Fundacja Niechciane i Zapomniane - SOS dla Zwierząt, Fundacja Canis - Psy niczyje (działa w ramach Fundacji Międzynarodowy Ruch na rzecz Zwierząt VIVA!), krakowska Fundacja Psi Los czy Fundacja Zwierzęta Krakowa lub Skrzydlaty Pies.

Czym zajmują się ludzie działający w fundacjach prozwierzęcych? Wspierają wszelkie działania w zakresie zwalczania bezdomności zwierząt poprzez propagowanie adopcji (ogłoszenia w internecie, prasie, na akcjach edukacyjnych lub wystawach). Wspierają realizowanie programu kastracji i sterylizacji jako skutecznych metod ograniczania bezdomności. Przeprowadzają interwencje dotyczące maltretowanych psów (odbierają psy z bud, komórek i łańcuchów), biorą udział w akcjach likwidacji pseudohodowli, propagują idee czipowania i rejestracji zwierząt. Prowadzą działalność edukacyjną w szkołach i przedszkolach, gdzie uczą dzieci, jak bezpiecznie obcować z psem, unikać pogryzień i niebezpiecznych sytuacji i jak czerpać radość z kontaktów z czworonogami.

Podopieczni fundacji nie trafiają do schronisk - lokowani są w psich hotelikach (za które trzeba płacić) albo w prywatnych domach wolontariuszy, tzw. domach tymczasowych. W żadnym, nawet najlepszym schronisku zwierzę nie będzie się bowiem czuło tak, jak w prawdziwym domu. Każdy piesek przyjęty pod opiekę fundacji jest diagnozowany przez weterynarza i jeśli stan jego zdrowia tego wymaga (a zwykle wymaga) poddawany leczeniu.

W domu tymczasowym czeka na swój stały dom. W tym czasie wolontariusz poznaje jego charakter, uczy zwierzaka podstawowych zasad współżycia z ludźmi (m.in. czystości, chodzenia na smyczy), sprawdza reakcje na dzieci, inne psy albo koty. Osoby chcące adoptować pieska z fundacji są wnikliwie sprawdzane. Odbywają się wizyty przedadopcyjne, czyli rozmowa w miejscu, w którym pies miałby zamieszkać. Po takim spotkaniu wybiera się psa dla nowych właścicieli. Takiego, który najbardziej będzie do nich pasował.

Leczenie, pielęgnacja, socjalizacja, wyżywienie, prowadzenie domów tymczasowych, promocja zwierząt, akcje edukacyjne czy transport pochłaniają niebagatelne kwoty. Fundacje i stowarzyszenia prozwierzęce to organizacje charytatywne, nie są w żaden sposób dotowane. Osoby, które tam działają nie pobierają z tego tytułu żadnego wynagrodzenia. To dodatkowa praca, pasja, której poświęcają swój prywatny czas i nierzadko pieniądze.

Jedynie dzięki współpracy wielu ludzi fundacje mogą osiągnąć cele, do których dążą. Poszukują więc sponsorów, zbierają datki do puszek stojących w lecznicach weterynaryjnych i sklepach oraz - jako organizacje pożytku publicznego - liczą na 1 proc. odpisu od podatku. Rozpoczyna się okres rozliczeniowy. Nie zapominajmy o zwierzętach w potrzebie. Wystarczy w wyszukiwarce internetowej wpisać odpowiednie hasło (np. psy fundacje), aby wybrać organizację, której chcemy pomóc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski