Uroczystość rozpoczęła msza św. Ks. proboszcz Mirosław Kaczmarczyk zaznaczył w homilii, że przestrzeń, która jest wokół, należy zagospodarować prawdą, miłością i sprawiedliwością. Przy dźwiękach orkiestry "Sygnał" wszyscy przeszli do amfiteatru miejskiego.
- Trzeba z dumą mówić: jestem chłopem-rolnikiem - podkreślił Bogusław Miś. Z kolei Piotr Grządziel, prezes Zarządu Miejsko-Gminnego PSL, zauważył, że hasła na sztandarach "Bóg, Honor, Ojczyzna" wciąż są aktualne. - Bóg to wiara, honor to szlachetne uczynki, a ojczyzna to budowanie wspólnego jutra naszej małej ojczyzny - mówił.
Wicemarszałek Wojciech Kozak nie ukrywał, że rok wyborczy zobowiązuje do podsumowania działalności ludowców zasiadających we władzach. - W Małopolsce jest 11 tysięcy członków Polskiego Stronnictwa Ludowego. Tylko dlaczego tylu głosów nie widać przy urnach? - pytał. Dodał, że zadaniem partii jest "być w koalicji".
Świętu ludowców towarzyszyły występy artystyczne. Zaśpiewali uczniowie Gimnazjum nr 1, "Lasowiacy", "Efect", "Mirella", a zatańczyli "Miechowianie" z Zespołu Szkół nr 1.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?