Kontrakt z NFZ pokrywa zaledwie 60 procent potrzeb. W oddziale Dziennym Psychiatrii Ogólnej pracują psychiatrzy, psycholodzy, terapeuta zajęciowy i pielęgniarka. Najczęściej trafiają tu chorzy z depresjami, zaburzeniami nerwicowymi, zaburzeniami osobowości i schizofrenią. Wśród pacjentów jest więcej kobiet niż mężczyzn.
Coraz częściej trafiają na leczenie ludzie w wieku 20-40 lat. Pacjenci spędzają tu czas od siódmej do 14.30. Otrzymują tu nawet posiłki, które najpierw przygotowują sami w małej kuchni. - To też element terapii - mówi Marcin Bardel, kierownik oddziału i lekarz psychiatra. Doktor Marcin Bardel obawia się o przyszłość swoich pacjentów, gdy zabraknie pieniędzy na leczenie w oddziale.
(SMOL)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?