Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Psychoz jest więcej o 220 proc.

Redakcja
Fot. Anna Kaczmarz
Fot. Anna Kaczmarz
Rozmowa z dr med. KRZYSZTOFEM WALCZEWSKIM, wojewódzkim specjalistą ds. psychiatrii

Fot. Anna Kaczmarz

Z mieszkańcami Krakowa jest coraz gorzej pod względem psychicznym?

 Niestety tak, coraz więcej osób zagrożonych jest chorobami psychicznymi. To duże wzrosty w porównaniu do okresu sprzed 15 lat. Jak wynika z Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego zapadalność na choroby psychiczne wzrosła o 130 proc. Zaburzeń takich jak nerwice jest dwukrotnie więcej. O psychozach uczyłem się na studiach, że jest mniej więcej zawsze tyle samo, czy to czas dobrobytu, czy biedy, pokoju czy wojen. Tymczasem nawet psychoz jest teraz więcej o 220 proc.

 Z czego to wynika?

 Jeszcze nigdy nie żyliśmy w takim tempie, nie musieliśmy dokonywać tylu wyborów i brać odpowiedzialność za tak wiele spraw. Destrukcyjne konsekwencje niesie ze sobą bezrobocie, bieda, kryzys w rodzinie i nadużywanie alkoholu i narkotyków.

 A może chodzi też o to, że więcej osób udaje się do lekarza?

 Jeżeli chodzi o nerwice to tak. Teraz jesteśmy trochę mądrzejsi, świadomość zaburzeń psychicznych jest większa, a dostępność do lekarzy jest na tyle dobra, że w przypadku niektórych zaburzeń psychicznych można rozpocząć leczenie we wczesnym stadium.

 Dlaczego jest więcej nerwic?

 Nie znam wyczerpującej odpowiedzi na to pytanie. Najczęściej musi się złożyć na to kilka lub kilkanaście przyczyn poważnych, które mogą doprowadzić do załamania czy czasowego zamrożenia sprawności psychicznej. Typowa sytuacja, od której wszystko może się zacząć jest taka, że ktoś pracuje na dwa czy trzy etaty, ma do spłacenia kredyt na mieszkanie, samochód i świadomość, że nie ma ucieczki od takiej sytuacji. Pierwsze niepokojące objawy: zmęczenie, zburzenia koncentracji, trudności w skupieniu uwagi, kiedy czytamy książkę i nie pamiętamy co przeczytaliśmy. Do tego jeszcze co wieczór nie możemy zasnąć przez pół godziny.

 I to wystarczy, żeby iść do psychiatry?

 Byłbym szczęśliwy, gdyby wtedy właśnie ludzie zgłaszali się do fachowców od psychiki. Ważne jest, żeby leczyć w fazie wstępnej. Lekarz analizuje sytuację pod względem społecznym, rodzinnym, a obecnie nawet genetycznym. Porada może kończyć się nawet prostymi zaleceniami, np. aby ograniczyć nałogowe oglądanie telewizji i wprowadzić zachowania prozdrowotne: wieczorny spacer i krótką wieczorną lekturę. Okazuje się, że to rozwiązuje wiele spraw i chroni przed rozwinięciem choroby.

 A jeśli zlekceważymy wczesne objawy?

 Może rozwinąć się wstępna faza choroby psychicznej. Po pół roku osoba wiecznie zmęczona, zestresowana pewnego dnia nie ma siły wstać z łóżka. Najczęściej lekceważenie takich objawów kończy się depresją. I to już jest zaburzenie poważne. W czasie ostatniej konferencji zorganizowanej przez szpital Babińskiego przedstawione zostały wyniki badań, z których wynika, że depresja będzie w ciągu najbliższych lat drugą przyczyną niepełnosprawności w Europie, po chorobach krążenia. Będzie jednocześnie najbardziej kosztowna, ponieważ powoduje długotrwałe wyłączenie z pracy. Osoba chora na depresję nie płaci podatków, państwo musi dopłacać do jej leczenia i zasiłków. To jedyne schorzenie w Europie, którego koszty leczenia nie spadają lecz wzrastają. Dlatego teraz cała strategia leczenia skupia się na tym, żeby reagować w początkowej fazie bo to jest tańsze niż płacenie za wieloletnie leczenie.

 Kobiety są bardziej narażone na depresję?

 Kiedyś tak było, teraz zaś coraz częściej mówi się także o męskich depresjach. Obecnie różnice pomiędzy płciami wyrównują się.

 Więcej jest chorych na schizofrenię?

 Okazuje się, że tak. To może wiązać się z powszechną dostępności narkotyków. Są one uważane za czynniki wywołujące wybuch psychoz.

 Czyli psychiatra to zawód przyszłości?

 Już teraz jest za mało psychiatrów, jeszcze mnie psychologów klinicznych a dramatycznie mało wyszkolonych psychoterapeutów. Tak, to są przyszłościowe zawody.

 Rozmawiała Agnieszka Maj

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski