MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rada nastawiona łagodnie

Redakcja
Złoty wciąż będzie się umacniał - prognozują analitycy po wczorajszej decyzji Rady Polityki Pieniężnej.

Złoty wciąż się umacnia

Złoty wciąż będzie się umacniał - prognozują analitycy po wczorajszej decyzji Rady Polityki Pieniężnej.

   - Mechanizm jest następujący: ponieważ wzrosło prawdopodobieństwo obniżek stóp procentowych, możliwość zarobienia na polskich obligacjach jest większa. Inwestorzy, aby nabyć nasze papiery, muszą najpierw kupić złotówki. To rodzi duży popyt i podnosi ceny - tłumaczy Marek Zuber, główny ekonomista Domu Maklerskiego TMS Brokers SA.
   RPP, po dwudniowym posiedzeniu, dość niespodziewanie zasygnalizowała zamiar szybszego złagodzenia polityki monetarnej i zmieniła nastawienie na ekspansywne ("łagodne") z restrykcyjnego, pozostawiając stopy procentowe bez zmian. Wszyscy spodziewali się nieco mniejszej zmiany: z restrykcyjnego na neutralne.
   - Przyjęcie łagodnego nastawienia nie oznacza wizji natychmiastowej obniżki stóp procentowych. To nastawienie łagodne teoretycznie może utrzymać się dłuższy czas. W tej chwili trudno powiedzieć, może nawet pół roku - powiedział podczas wczorajszej konferencji prasowej Stanisław Nieckarz, uważany przez analityków za jednego z największych zwolenników szybszego luzowania polityki pieniężnej.
   Prezes NBP Leszek Balcerowicz dodał, że zgodnie z definicją przyjętą przez radę nastawienie łagodne oznacza, że prawdopodobieństwo obniżek stóp jest większe niż prawdopodobieństwo podwyżek.
   - Zwracam uwagę na to, że mówimy o prawdopodobieństwach - powiedział Balcerowicz. Jego zdaniem na poprawę oceny zagrożenia celu inflacyjnego wpływ miało zarówno poprawianie się "bilansu ryzyk", wśród których rada wymienia przede wszystkim kurs złotego i ceny ropy naftowej, korzystniejsza od poprzedniej lutowa projekcja inflacyjna, jak i najnowsze ekspertyzy dotyczące cen żywności.
   Jak wobec tego mogą w najbliższym czasie kształtować się kursy walutowe? Analitycy zgodnie odpowiadają, że nie ma w tej chwili przesłanek do osłabienia złotego, a wręcz przeciwnie - istnieje ogromna presja na zakup walut krajów Europy Centralnej, w tym Polski. W naszym przypadku bodźcem do korekty kursu złotego mogą być zaplanowane na ten rok wybory parlamentarne. Na razie jednak wydaje się prawie pewne, że złoty pozostanie w tzw. trendzie wzrostowym i poziomy 2,90 zł za dolara i 3,90 zł za euro zostaną przełamane. Ile będzie wart złoty pod koniec br., trudno w tej chwili powiedzieć.
   Przypomnijmy, że wciąż umacniająca się polska waluta sprawia coraz większe kłopoty eksporterom. Wiele krajowych firm narzeka, że produkcja na eksport staje się mało opłacalna. W powszechnej opinii wzrost notowany w naszym kraju w ub.r. to w dużej mierze zasługa znaczącej dynamiki eksportu. (DER, PAP)
   Kurs złotego do euro był wczoraj najmocniejszy od czerwca 2002 r., pod koniec sesji na rynku międzybankowym za euro płacono 3,9120 zł. Najbliższym punktem wsparcia dla europejskiej waluty jest 3,8950 zł. Rentowności obligacji spadły o kilkanaście punktów bazowych pod wpływem informacji z Rady Polityki Pieniężnej.
   - Na rynku panuje nastrój na umocnienie polskiej waluty - powiedział wczoraj Rafał Uss z Raiffeisen Bank Polska.

od 7 lat
Wideo

Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski