Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni w ostrym sporze o ceny wody i ścieków

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
(zdjęcie ilustracyjne)
(zdjęcie ilustracyjne) fot. archiwum
Od 25 kwietnia zaczną obowiązywać nowe taryfy za wodę i odbiór ścieków. Na ostatniej sesji wywołały one gorące emocje. Z jednej strony padły zarzuty o nieetyczność, z drugiej o demonizowanie i populizm.

O nowych taryfach była mowa już na posiedzeniach komisji poprzedzających sesję. Wtedy radni nie zabierali głosu, a jedynie „przyjęli do wiadomości” przedstawione przez prezesa MZWiK propozycje taryf. Na sesji, przy sprzeciwie opozycji, zrezygnowano z zatwierdzania taryf i dopiero na samym końcu (w tzw. „wolnych wnioskach”) doszło do ostrej wymiany zdań.

- Decyzje władz gminy oparte o kryterium dobra gminy pojmowanego wyłącznie jako interes gospodarczy są nieetyczne, bo wymierzone bezpośrednio w dobro rodziny, którą powinniśmy chronić jako wartość nadrzędną. Tymczasem kolejna podwyżka pogorszy niełatwą sytuację finansową naszych rodzin - mówił Wacław Szczotkowski odczytując stanowisko klub PIS.

Odniósł się w nim do taryf, które maleją w przypadku opłat abonamentowych (z 7,41 do 5,48 zł i z 19,33 zł do 17,99 zł), ale rosną w przypadku ścieków (z 8,27 zł netto/m sześc. do 9,10 zł), opłat za przyłącza (np. wodno-kanalizacyjny z 167 zł do 188 zł) i wody, bo choć stawka spada z 4,31 zł netto/m sześc. do 3,69 zł, to mieszkańcy zapłacą nieco więcej niż płacą teraz. Dzieje się tak dlatego, że do jeszcze obowiązujących taryf gmina dopłaca (0,80 gr. do każdego m sześc. wody).

Teraz zrezygnowano z dopłat na rzecz dokapitalizowania spółki MZWiK kwotą 7 mln 244 tys. zł. Ma to ustabilizować politykę taryfową na najbliższe lata.

Radnych z klubu PiS ten argument nie przekonał. - Skoro decydujemy się na taki manewr, dlaczego mamy dodatkowo obciążać podwyżkami budżety rodzin - pytał radny Szczotkowski dodając, że dokapitalizowanie MZWiK będzie kosztowało (pośrednio, bo z budżetu gminu) każdego mieszkańca ok. 180 zł. Tę kwotę, jak mówił, uzyska się po podzieleniu 7,2 mln zł przez liczbę mieszkańców gminy.

Burmistrz Maciej Ostrowski odparł, że dokapitalizowanie spółki pozwoli na stabilizację stawek i wytknął radnym PIS, że na sesji budżetowej głosowali przeciwko dokapitalizowaniu spółki. Wystąpienie klubu PIS nazwał demonizowaniem i populizmem. - My nie jesteśmy od populizmu, ale od podejmowania decyzji - dodał przypominając, że już w studium wykonalności projektu „Czysta woda” przewidywało wzrost taryf i radni o tym wiedzieli. - Kto z państwa ma prawo mówić co jest etyczne, a co nie? - dopytywał burmistrz mówiąc, że przystąpienie do projektu „Czysta woda…” poprzedzały liczne głosy mieszkańców o budowę sieci. - Nie tylko z Jawornika - dodał, co było najwyraźniej przytykiem do radnego Szczotkowskiego z Jawornika.

Zareagowali także radni z klubu burmistrza, m.in. Jerzy Cachel. - Ciekaw jestem, co by było gdybyśmy my jako klub głosowali tak jak wy, czyli nie przyjęli dokapitalizowania spółki. Jaka dziś byłaby podwyżka? Jego zdaniem, PiS zamiast podziękować, narzeka.

Sporne okazało się jeszcze jedno. - Spodziewamy się wprowadzenia rozwiązań np. poprzez zwolnienie zakładu z podatków, które musi płacić na rzecz gminy - zapowiedział radny PiS. Burmistrz odparł, że wtedy gminie nie starczyłoby na spłacanie zobowiązań zaciągniętych na wkład własny w projekt.

Burzliwa dyskusja zakończyła się złożeniem przez radnych PIS wniosku o przeprowadzenie audytu zewnętrznego w MZWiK, żeby poszukać oszczędności w jego funkcjonowaniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski