Ten plakat został uznany przez polskie sądy za materiał wyborczy Fot. Robert Szkutnik
Samorządowiec zarzucił Polsce, że wprowadzając ustawę Kodeks wyborczy stworzono quasi-sądowe postępowanie, w którym pozycję uprzywilejowaną mają kandydaci w wyborach, mogący swobodnie i bez żadnych ograniczeń pozywać przed sąd dowolne osoby.
O tym, jak działa tryb wyborczy przekonał się na własnej skórze właśnie Mateusz Klinowski, doktor nauk prawnych i wykładowca prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim. W 2011 roku zorganizował w Wadowicach demonstrację grupy obywateli, niezadowolonych z poczynań burmistrza miasta i przewodniczącego miejskiej rady. Chodziło m.in. o sposób prowadzenia rewitalizacji wadowickiego rynku, a także niezwołanie przez przewodniczącego rady sesji - mimo wniosku radnych. Grupa uczestników tego społecznego protestu zarejestrowała niebawem stowarzyszenie Inicjatywa Wolne Wadowice i stworzyła baner, na którym swoich adwersarzy "oplotła" drutem kolczastym.
Radny miał pecha, bo był to gorący okres w polityce. Zbliżały się wybory parlamentarne i działaniami Mateusza Klinowskiego poczuł się dotknięty Stanisław Kotarba, widniejący na banerze rzecznik magistratu, a zarazem radny powiatowy oraz szef lokalnych struktur Platformy Obywatelskiej w powiecie.
Kandydował wówczas do parlamentu. W obronie skorzystał z trybu wyborczego, czyli specjalnej, błyskawicznej procedury orzekania, dostępnej dla kandydatów w wyborach, i pozwał radnego Klinowskiego.
Panowie spotykali się w sądzie w trybie wyborczym kilka razy. W jednym z procesów nakazano radnemu przeproszenie Kotarby w lokalnej prasie za... rozklejanie baneru informującego o demonstracji Inicjatywy Wolne Wadowice. Kotarbie nie podobało się, że jego wizerunek sąsiaduje z drutem kolczastym. Klinowski odwołał się do sądu apelacyjnego i przegrał. Tego właśnie wyroku dotyczy skarga do Trybunału. - Uważam, że ten tryb przypomina średniowieczne trybunały inkwizycyjne - mówi Mateusz Klinowski.
Kolejny proces z Kotarbą, już nie o baner, Klinowski wygrał. Wtedy sędzia przyznał, że Kotarba nadużywał swoich praw i radny nie powinien być pozywany w trybie wyborczym.
Robert Szkutnik
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?